W ekipie „Brązowych” występował w sezonie 2015/2016 (24 mecze, w tym 22 w podstawowym składzie; 3 bramki), w rundzie wiosennej sezonu 2016/2017 (13/12; bez bramek) i sezonie 2017/2018 (11/9; 1 bramka). Po raz ostatni w ligowym meczu zagrał 22 kwietnia.
Na razie przygotowuje się do nowego sezonu sam i z trenerem personalnym. Liczy, że znajdzie innego pracodawcę. Ma jeszcze spore ambicje.
- Uważam, że stać mnie na dobrą grę. Szukam klubu z pierwszej lub drugiej ligi. Nie po to walczyłem z Garbarnią o awans, żeby grać w niższej lidze. Nie chcę wyjeżdżać z Krakowa, jeśli to nie będzie dobre dla mnie i mojej rodziny. Na razie nie ma jednak konkretów w tej sprawie – podkreśla.
Choć 32-letni Serb występował w wielu klubach, w tym polskich: Kmicie Zabierzów, Sandecji Nowy Sącz, Bogdance Łęczna, Puszczy Niepołomice i Energetyku ROW Rybnik, do Garbarni czuje szczególny sentyment.
- Życzę jej sukcesu w pierwszej lidze, bo to dla mnie wyjątkowy klub. Cieszę się, że tworzyłem z kolegami fajną drużynę i zrobiliśmy fajny wynik. Jestem bardzo zadowolony z pobytu w Garbarni. Zarobki nie były powalające z nóg, ale cieszyła mnie atmosfera w drużynie. Zawsze będę mile wspominał grę w niej – mówi.
Urodził się w Belgradzie. W Polsce występuje od 2007 roku. Najpierw trafił do Kolejarza Stróże, prowadzonego przez obecnego trenera Garbarni Mirosława Hajdo, ale trenował tam tylko kilka dni i zaliczył sparing. Potem na dobre zadomowił się w naszym kraju, poznał przyszłą (od 2009 roku) żonę Angelikę, z którą ma 8-letniego dziś syna Mateję. Od 2012 roku ma też polskie obywatelstwo.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska