Garbarnia Kraków - Lech II Poznań 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Pacławski 5.
Garbarnia: Kozioł - Warczak (76 Pranica), Bartków, Nakrosius, Polak (46 Kardas) - Słomka, Nowak (72 Gądek), K. Dziedzic, A. Dziedzic (59 Sutor), Karbownik (46 Purcha) - Żak.
Lech II: Bąkowski - Zagórski, Tomaszewski, Laskowski, Kukułka (63 Palacz) - Antczak (59 Sanocki), Cywka, Pacławski (74 Kornobis), Kozubal, Wilak (74 Wełniak) - Spławski (74 Gogół).
Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław). Żółte kartki: A. Dziedzic, Polak, Gądek - Zagórski, Pacławski, Wilak, Sanocki.
Garbarnia Kraków - kadra na sezon 2022-23. Zmiany w składzie...
Mająca problemy kadrowe Garbarnia - z gry ze względów zdrowotnych wykluczonych jest czterech zawodników - w piątek poinformowała o pozyskaniu nowego piłkarza. Z Wisły Kraków wypożyczony został 18-letni środkowy pomocnik Dorian Gądek, który ostatnio występował w CLJ. Już zaliczył debiut, wszedł na boisko w 72 min, do protokołu wpisał się żółtą kartką.
Mecz z rezerwami mistrzów Polski (w składzie gości był m.in. znany z występów w Wiśle Tomasz Cywka) rozpoczął się dla krakowian źle. Już w 5 min stracili bramkę, gdy po stałym fragmencie z bliska huknął Pacławski. Przyjezdni zresztą mieli przed przerwą przewagę i kolejne dobre okazje, m.in. w 39 min po przechwycie i uderzeniu Pacławskiego piłkę sprzed linii bramkowej wybił Warciak.
Gospodarze długo nie zagrażali poważniej gościom (trudno za dobrą okazję uznać zablokowane uderzenia Karbownika i Słomki). Swoje najlepsza szanse mieli około 30 min, gdy na dobrych kilka minut przejęli inicjatywę. A. Dziedzic znalazł lukę w gąszczu nóg w polu karnym, ale Bąkowski był na posterunku; po chwili Żak niecelnie główkował po wolnym.
Po przerwie pierwszą niezłą okazję garbarze mieli w 62 min, strzał zza „16” Słomki był jednak niecelny. Ten sam zawodnik próbował jeszcze 78 min, ale uderzył głową za słabo. Wielka szansa była za to minutę później, uderzenie Pranicy w zamieszaniu jakoś obronił Bąkowski. Po chwili mogło być „po meczu”, lecz Kozioł był górą w sytuacji sam na sam z Sanockim.
Goście ostatecznie wygrali.
