Andrychowianom przyszło walczyć po morderczej, przegranej pięciosetowej przeprawie we własnej hali z liderującą ZAKSĄ Strzelce Opolskie. - Chłopcy byli trochę zmęczeni, dlatego ważne było, że nie przeciągaliśmy meczu ponad minimalną liczbę odsłon – podkreślił Tomasz Rupik, II trener MKS. - Dlatego, że mecz był krótki, utrzymaliśmy koncentrację. Mecze z teoretycznie słabszymi ekipami trudno się gra, więc ważny w nich jest wynik.
AT Jastrzębski Węgiel – MKS Andrychów 0:3 (20:25, 17:25, 22:25)
MKS: Naliwajko, Gaweł, Zmarz, Munik, Jarzyna, Ściślak, Guzdek (libero) oraz Gawina, Przystał.
Inne mecze:
MKS II Będzin – AZS Politechnika Opolska 3:0, ZASKA Strzelce Opolskie – MCKiS Jaworzno 3:2, TKS Tychy - TS Volley Rybnik 0:3, Kęczanin Kęty – BBTS II Bielsko-Biała 3:0.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska