- Rywale w pierwszej połowie wyprowadzili dwie zabójcze kontry - relacjonuje Janusz Morawski, dyrektor sportowy Wiślan. - Po przerwie nasza dominacja była ogromna, lepiej wytrzymaliśmy kondycyjnie trudy meczu. Naszą grę rozruszał Maciek Wcisło, który wszedł na boisko na drugą połowę - dodaje.
To właśnie po faulu na Wciśle podyktowany został rzut karny, po którym kontaktową bramkę zdobył Łukasz Popiela. Była to już piąta wykorzystana przez niego "jedenastka" tym sezonie.
Z kolei akcję dającą przyjezdnym punkt, w 75 min, wprowadził w pole karne gospodarzy Dariusz Żaba. Wyłożył piłkę Maciejowi Bębenkowi, a ten z kilku metrów pokonał bramkarza Podlasia.
Drużyna Wojciecha Ankowskiego tym samym wydłużyła serię spotkań bez porażki - to dzisiejsze było już ósmym. W następnej kolejce, w piątek 29 września, Wiślanie podejmą w Skawinie Resovię.
Podlasie Biała Podlaska - Wiślanie Jaśkowice 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Zabielski 30, 2:0 Kocoł 33, 2:1 Popiela 55 karny, 2:2 Bębenek 75.
Wiślanie: Ropek - Marcin Morawski, Galos, Sikora, P. Morawski - Żaba (78 Czarnecki), Michał Morawski (88 Sosin) - Kuliszewski (46 Wcisło), Krasuski, Bębenek (78 Labut) - Popiela.
Żółte kartki (Wiślanie): Galos dwie, P. Morawski. Czerwona kartka: Galos (90).