Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IO Pjongczang 2018. Wellinger najlepszy w kwalifikacjach, znakomity wynik Polaków

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Pawel Relikowski / Polska Press
Igrzyska Olimpijskie Pjongczang 2018. Skoczkowie otwarcie mają już za sobą i to całkiem obiecujące. Na piątkową ceremonię nie pójdą, bo następnego dnia mają konkurs indywidualny (godz. 13.35 polskiego czasu). W kwalifikacjach w pierwszej trójce zmieścili się Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Wygrał Niemiec Andreas Wellinger.

Igrzyska Olimpijskie 2018 w Pjongczang Transmisja. Gdzie oglądać? PROGRAM TRANSMISJI TV, ONLINE Kiedy startują Polacy? [HARMONOGRAM]

10 transmisji z igrzysk w Pjongczangu, których nie możesz przegapić

Kaaamil! Kaaamil! - nie szczędziły gardeł cztery młode Koreanki, które z polską flagą zjawiły się wczoraj na skoczni Alpensia Olympic Park. Kiedy Polak przechodził obok nich krzyczały wniebogłosy i robiły zdjęcia telefonami. Stoch - światowa marka. I ciągle w doskonałej formie. W Pjongczangu w pięciu seriach – licząc z treningami – tylko raz było poza podium.

- Staram się skakać na tyle, na ile potrafię i wiem, że wciąż mogę coś zrobić lepiej. Głównie chodzi o wyczucie czasu odbicia – w swoim stylu komentował wyniki dwukrotny mistrz olimpijski. Wczoraj był już trochę zmęczony, bo rozrywany jest też przez zagraniczne telewizje. Nawet w rozmowie z polskimi dziennikarzami zaczął szukać angielskich słów. - Chciałem powiedzieć, że I enjoy ski jumping – śmiał się. - W każdym razie czerpię z tego radość, robię to co lubię.

Wsparcie ma silne. W Korei jest nawet jego żona Ewa Bilan-Stoch, wcielająca się w rolę reporterki Eurosportu. Po kwalifikacjach czekała na męża w boksie stacji. Zdążyła mu nawet zrobić kilka pozowanych zdjęć. - Jak najbardziej pomaga mi jej obecność. Zawsze miło jest spotkać najbliższą osobę i choć przez chwilę z nią pobyć – mówił zawodnik.

Z drugiej strony, poczucie siły daje też mocna drużyna. Dawid Kubacki był wczoraj trzeci (104,5 metra, pół metra dalej od Stocha), Stefan Hula 9. (100,5), a Maciej Kot 11. (99).

- Super, że cała ekipa skacze na wysokim poziomie, zawsze jest raźniej – mówił Stoch. - Czy nie mogę doczekać się już konkursu? Nie wiem, czy można tak powiedzieć, przecież ta sobota na pewno przyjdzie. Dni się nam nie dłużą, jest co robić. W piątek będziemy mieć trening motoryczny i czas na odpoczynek. Niektórzy koledzy mają gitary, ja wziąłem darta i książki.
Jednym z gitarzystów jest Kot (drugim Piotr Żyła, ale on konkurs na normalnej skoczni obejrzy z boku), jednak to nie na nauce chwytów będzie się teraz najbardziej koncentrował. On też ma swoje marzenia, jak na zwycięzcę przedolimpijskiej próby sprzed roku przystało.

- Z każdym dniem skaczę lepiej i czy wystarczy tych dni do soboty? Do tego potrzeba skoków, a przed konkursem oddam jeszcze tylko jeden, w serii próbnej. Najwięcej można zdziałać w głowie, przygotowując jasny plan, by nabrać pewności siebie. Czasu na to jest wystarczająco – mówił zakopiańczyk. - Trzeba zrobić analizę i poprawić kilka detali, żeby jak najbardziej ułatwić sobie pracę w sobotę.

Zresztą, jak przyznał Hula, kwalifikacje to tylko trening. - Trener zawsze nam to powtarza. Skaczemy na dobrym poziomie, więc niepotrzebnie jest się czegoś obawiać. Moja forma wciąż jest bardzo dobra. Czasem skoki są dobre, czasem bardzo dobre, ale technicznie na dobrym poziomie. Kwalifikacje były OK, bo równe dla wszystkich, jeśli chodzi o warunki. Do tego fajnie się skacze, bo skocznia i otoczenie bardzo ładnie wyglądają.

W serii próbnej straszyli Norwegowie, jednak w kwalifikacjach najlepszy z nich - Daniel Andre Tande - zajął dopiero 8. miejsce. Na bardzo mocnego wygląda za to Niemiec Andreas Wellinger.

10 transmisji z igrzysk w Pjongczangu, których nie możesz przegapić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska