Wprawdzie ks. Gurgacz i Szajna mieli już swoje groby, nie było jednak pewności, czy rzeczywiście w nich spoczywają. Komunistyczne władze postanowiły bowiem, że miejsce wiecznego spoczynku kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców i jego przyjaciela – tak jak wszystkich zamordowanych Żołnierzy Wyklętych – ma pozostać nieznane.
Kilkadziesiąt lat temu ktoś jednak odszukał i oznaczył mogiłę jezuity, a w latach 60. dotarli do niej były kleryk Michał Żak (skazany razem z ks. Gurgaczem) i ks. Stanisław Szymański, który stał się pierwszym biografem ks. Gurgacza.
Dzięki badaniom przeprowadzonym przez IPN wiemy, że miejsca obu ofiar komunistycznego aparatu terroru nie zostały poprawnie oznaczone. Po przeprowadzeniu testów DNA okazało się, iż Stanisław Szajna był pochowany w grobie ks. Władysława Gurgacza, a dzielny jezuita tam, gdzie miał spoczywać Szajna.
Podczas uroczystości w Warszawie ogłoszono 16 nazwisk zidentyfikowanych partyzantów podziemia niepodległościowego, których szczątki zostały odnalezione w ramach działań Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. W 2019 r. przebadano w sumie ponad 70 miejsc, a wszystkie prace terenowe poprzedzone były szczegółową kwerendą i starannym przygotowywaniem od strony prawnej.
WIDEO: Krótki wywiad
