Aut dla Orła, za moment Porębski dośrodkował z prawej strony, a czujny na 5. metrze Ciećko kopnął piłkę do siatki - tak Orzeł zaczął ten mecz. Potem dał możliwość rozgrywania piłki Dalinowi, z czego wzięła się rosnąca przewaga miejscowych. W 32 min okazję do wyrównania miał B. Ostafin - pierwszy jego strzał zablokował Pyciak, drugi obronił Dyrga.
Skuteczna okazała się natomiast kontra gości cztery minuty później: Pyciak z prawej strony boiska wyłożył piłkę na 20. metr, skąd Janik oddał strzał na 0:2.
Myśleniczanie odpowiedzieli za moment szarżą Biela. Gracz Dalinu upadł w polu karnym, a sędzia ocenił, że chciał wymusić podyktowanie "jedenastki". I pokazał Bielowi żółtą kartkę, a że jedną miał już na koncie, myślenicki zespół od 38 minuty musiał grać w dziesiątkę.
W II połowie gospodarze prowadzili grę, ale to kontrataki Orła były naprawdę groźne. Goście zmarnowali kilka szans, wykorzystali jedną: po dobrym podaniu Pyciaka trafił Surówka.
Dalin Myślenice – Orzeł Ryczów 0:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Ciećko 6, 0:2 Janik 36, 0:3 Surówka 77.
Dalin: Wyroba – Tokarz (65 Malisz), Stawarczyk, Kowalski, Ładyga – J. Górecki, T. Ostafin (46 Jędrzejowski), Biel, Gunia (46 Sobala), Cienkosz – B. Ostafin (84 Rusek).
Orzeł: Dyrga – Pyciak, Para (46 Smagło), Garzeł, R. Górecki – Ciećko (61 Mizia), Niedzielski, Porębski (65 Surówka), Janik (75 Zając), Zięba – Popiela.
Sędziował: Artur Smoleń (Kamionka Wielka). Żółte kartki: Biel dwie, B. Ostafin – Smagło, R. Górecki, Popiela. Czerwona kartka: Biel (38). Widzów: 200.
Wieczysta Kraków. Poznajcie wszystkich piłkarzy i sztab szko...
