Trzynasta minuta okazała się pechowa dla przyjezdnych. Po dograniu z rzutu rożnego przez Łukasza Radomskiego, na dalszym słupku najwyżej wyskoczył Sebastian Frączek, głową pakując piłkę do siatki. Nie jest to jego pierwszy gol zdobyty w tym sezonie w takich okolicznościach. Jak widać, „sztukę latania” pomocnik Jawiszowic opanował doskonale.
Jawiszowiczanie mogli, a nawet powinni podwyższyć prowadzenie; po dograniu od Krystiana Dziedzica, z bliska Kamilowi Karczowi nie udało się pokonać Konrada Kipka.

Później Marcin Czaicki trafił w poprzeczkę, decydując się na strzał spoza pola karnego.
Goście, w ostatniej akcji przed przerwą, domagali się rzutu karnego. Gwizdek sędziego milczał.
Jawiszowice po przerwie bez Adriana Korczyka
W pierwszej połowie, w jednym ze starć, ucierpiał Adrian Korczyk, lider zespołu. Czuł ból łydce, mając kłopoty z ustaniem na nodze.
- Sytuacja boiskowa, jakich w meczu wiele. Odczułem to boleśnie i na chwilę obecną nie wiem, czy to stłuczenie, czy może coś gorszego – tłumaczył popularny „Korczas”.

Trener miejscowych musiał na drugą połowę przebudować zespół. Strategia była prosta.
- Mieliśmy bronić skromnej zaliczki i szukać szczęścia w kontrze. Owszem, rywale prowadzili grę w drugiej połowie, ale nie miało to przełożenia na czyste dla nich pozycje bramkowe – ocenił Jarosław Płonka, trener jawiszowiczan.
Strategia miejscowych sprawdziła się pod koniec meczu, kiedy po faulu na Kamilu Karczu sędzia przyznał im karnego. Do piłki podszedł Sebastian Frączek, pewnie zamieniając „jedenastkę” na gola.
- Kibice przywykli, że karne wykonuje u nas Łukasz Radomski, ale skoro się „przyciął”, musieliśmy coś zmienić. Nie wyznaczałem przed meczem indywidualnie do karnych. Mieliśmy ustalone, że podchodzi ten, który czuje się na siłach. Skoro „w gazie” był Sebastian Frączek, zrobił swoje. To był jego mecz – cieszył się Jarosław Płonka.
LKS Jawiszowice – RADZISZOWIANKA Radziszów 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Frączek 13, 2:0 Frączek 90 karny.
JAWISZOWICE: Hamelka – Gibas (46 Barański), Radomski, Archipow, Hałat – Dziedzic, Frączek (90+1 Iwański), Czaicki, Gąsiorek – Karcz (90+2 Karnia), Korczyk (46 Mizera).
RADZISZOWIANKA: Kipek – Czabanowski, Matyja, Danaj (70 Szczurek), Stróżyk – Sosin, Bociek, Sosnowski (80 Wcisło), Kosakowski (85 Serafin) – Ślaski (84 Maciek), Galos (75 Baliga).
Sędziował: Marcin Madejski (Tarnów). Żółte kartki: Dziedzic, Karcz, Barański (dwie) - Sosin. Czerwona kartka: Barański (87). Widzów: 100.





Bądź na bieżąco i obserwuj
- Historia Chełmka i jego mieszkańców zapisana na zdjęciach w starych albumach
- Tak wyglądał Zator 100 lat temu!
- Radosne powitanie wiosny nad Sołą w Oświęcimiu. Marsz z marzannami z zamku na bulwary
- Nowa Biedronka w Oświęcimiu. Otwarcie sklepu już wkrótce. Zdjęcia
- Na os. Stare Stawy w Oświęcimiu powstaje żłobek i przedszkole dla blisko 200 dzieci
- Pijany ojciec wiózł synów samochodem. Drugi przysypiał na ławce, a 5-latka płakała
