Po zakończeniu jesieni szkoleniowiec oddał się do dyspozycji zarządu, będąc gotowym do odejścia, zwłaszcza, że miał oferty z dwóch innych klubów. Zdecydował się jednak pozostać w Trzebini.
- Drużyna wraz z zarządem wyrazili chęć, bym pozostał – wyjawia Wojciech Skrzypek. - Futbol nie jest dla mnie źródłem utrzymania, ale przede wszystkim pasją. Jestem z gatunku tych ludzi, którzy nie lubią przerywać rozpoczętego dzieła. Skoro zarząd wyraził gotowość uzupełnienia zespołu i nie stawia sprawy, że musimy się na siłę utrzymać, możemy spokojnie pracować.
Deklaracja działaczy to nie rozgrzeszenie
Deklaracja trzebińskich działaczy nie oznacza przyzwolenia na brak zaangażowania w trening i piłkarską sielankę. Przeciwnie. Zespół zabiera się ostro do pracy. W grudniu 2021 piłkarze spotykali się raz w tygodniu w siłowni. Poza tym, każdy zawodnik otrzymał od trenera rozpiskę zajęć indywidualnych. Szkoleniowiec liczy, że zawodnicy solidnie przepracowali okres poprzedzający wspólne przygotowania.
- Odpowiednie podejście zawodników pozwoli nam solidnie przygotować się do wiosny, a będziemy mieli na to dwa miesiące – przypomina szkoleniowiec trzebinian. - Pozyskanie zawodników do obrony, pomocy i ataku ma wyzwolić w drużynie rywalizację o miejsce w składzie. Dla mnie nie liczą się nazwiska. Zawodnicy swoim zaangażowaniem w treningu muszą mnie przekonać do siebie. Tymczasem jesienią, przez szczupłą kadrę, zawodnicy i tak mieli zagwarantowany plac na boisku. Nie powiem nic odkrywczego, że jesienne straty punktów w końcówkach spotkań, czy po szkolnych błędach, były wynikiem braku przygotowania fizycznego do sezonu. Liczę, że odpowiednie wioski zostały wyciągnięte.
Na razie trzebiński szkoleniowiec nie chce operować nazwiskami zawodników, którymi jest zainteresowany. Wiadomo, że zimowe transfery są trudniejsze od letnich, kiedy zawodnicy mają swobodę wyboru klubu, a odstępne, ze względu na wiek, jest ustalone w taryfikatorze. Zimą, kiedy zawodnicy są związani umowami na cały sezon, zmiana klubu musi być zaakceptowana przez stronę odstępującą piłkarza.
- Do bezpiecznego, ósmego miejsca, tracimy 12 punktów. To dużo i mało. Seria zwycięstw szybko winduje w tabeli – przypomina Wojciech Skrzypek. - Futbol jest nieprzewidywalny. Wszystko jest w głowach, nogach i sercach zawodników. Ja jestem tylko dodatkiem do tej maszynki, który może pomóc w jej prawidłowym funkcjonowaniu. Jeśli jest porozumienie w trójkącie trener-zarząd-zawodnicy, to wcale nie stoimy na straconej pozycji, choć jesteśmy na trzecim od końca miejscu w tabeli.
Pierwszy sparing trzebinianie zagrają już 22 stycznia 2022, a rywalem będzie Korona Skawinki, reprezentująca wadowicką klasę A. Zespół prowadzi Andrzej Sermak, co jest wystarczającą rekomendacją, że dla trzebinian ten mecz nie będzie stracony. Tylko ten pojedynek i potem przeciwko Niwie Nowa Wieś, odbędą się w Chełmku, czyli mogą zostać potraktowane jako na własnym boisku.
- Chcemy grać głównie na wyjazdach, bo właśnie jesienią na obcych boiskach udało się zdobyć tylko dwa punkty. Za mojej kadencji, tylko na Clepardii zremisowaliśmy 1:1 – tłumaczy trener Skrzypek. - Jeśli chcemy włączyć się do walki o byt, musimy wygrywać nie tylko u siebie, ale przywozić też punkty z obcych boisk.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najbardziej popularne nazwiska w powiecie chrzanowskim w 2021 roku
- Inwestycje w 2022 roku w gminie Chrzanów. Co zostanie wykonane?
- Budżet powiatu chrzanowskiego na 2022 rok. Wiele inwestycji
- Najważniejsze wydarzenia 2021 roku w powiecie chrzanowskim. Powspominajcie
- 20 mln zł na inwestycje w gminie Trzebinia. Jakie zadania zostaną zrealizowane?
