Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga piłkarska przed wiosną. Unia Oświęcim chce się utrzymać i pokazać w Pucharze Polski [FOTO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Górny rząd, od lewej: Jerzy Jarosz (prezes), Przemysław Dudzic, Jakub Kocoń, Bartosz Ryszka, Marcin Pluta, Damian Nowotarski, Patryk Malik.w środku, od lewej: Adrian Pietraszko, Piotr Bajdziak, Przemysław Kubas, Szymon Grzywa, Łukasz Ząbek, Mariusz Dziubek, Jakub Wykręt.pierwszy rząd, od lewej: Jacek Dobrowolski (trener), Bartosz Praciak, Jakub Jończyk, Wojciech Mrowiec, Dawid Rzeszutko, Andrzej Kirejczyk (kierownik drużyny), Roman Gabryś (lekarz).
Górny rząd, od lewej: Jerzy Jarosz (prezes), Przemysław Dudzic, Jakub Kocoń, Bartosz Ryszka, Marcin Pluta, Damian Nowotarski, Patryk Malik.w środku, od lewej: Adrian Pietraszko, Piotr Bajdziak, Przemysław Kubas, Szymon Grzywa, Łukasz Ząbek, Mariusz Dziubek, Jakub Wykręt.pierwszy rząd, od lewej: Jacek Dobrowolski (trener), Bartosz Praciak, Jakub Jończyk, Wojciech Mrowiec, Dawid Rzeszutko, Andrzej Kirejczyk (kierownik drużyny), Roman Gabryś (lekarz). Fot. Jerzy Zaborski
Unia Oświęcim rundę wiosenną rozpocznie w niedzielę, 19 marca, wyjazdowym meczem w Skawinie, która po jesieni zamyka tabelę grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej. Z kolei oświęcimski beniaminek plasuje się na 6. pozycji.

Zimą w Unii doszło do kosmetycznych zmian kadrowych. Działacze zdecydowali się rozstać z Przemysławem Gałuszką. Ze względu na naukę przygodę z futbolem zawiesił Piotr Wiertel, a Przemysław Światłowski powrócił do Chełmka.

Pozyskano bramkarza Piotra Badziaka. To wychowanek oświęcimskiego klubu, który jednak był w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Po długim leczeniu kontuzji do treningów powrócił Wojciech Mrowiec.

W Oświęcimiu cieszą się przede wszystkim z tego, że między słupkami będzie rywalizacja. Trudno ograć rundę jednym bramkarzem, a tak było jesienią, i czasem Przemysław Kubas musiał bronić z kontuzją. Teraz ma poważnego konkurenta. W dodatku młodzieżowca, co jest dla trenera dodatkowym atutem. Stawiając na Bajdziaka, w polu do wypełnienia regulaminowego limitu może postawić tylko jednego młodzieżowca.
Priorytetem dla oświęcimskiego beniaminka jest walka o utrzymanie w gronie czwartoligowców.

Z kolei w finale Pucharu Polski w zachodniej Małopolsce Unia zmierzy się z klasę niżej notowanymi Żarkami, więc ma szansę przejścia do półfinału wojewódzkiego. - W klubach, w których wcześniej pracowałem, zawsze przeżywałem fajną pucharową przygodę, więc w Oświęcimiu mogłoby być podobnie – analizuje Jacek Dobrowolski. - Kadrę mamy solidną, więc można walczyć na dwóch frontach. W lidze chcemy patrzyć tylko przed siebie.

Przez cały zimowy okres przygotowawczy z Unią pracowali bracia Marcin i Michał Barciakowie. Jednak tuż przed startem wiosny zrezygnowali z występów w Unii, nie mogąc pogodzić gry z pracą w akademii piłkarskiej. Pod kątem tego pierwszego szkoleniowiec budował obronę. - Nie ma jednak powodów do niepokoju – wyjawia oświęcimski szkoleniowiec. - W defensywie mamy opracowanych kilka wariantów.

Jacek Dobrowolski przebudował obronę, żeby wykorzystać siłę ofensywną doświadczonych zawodników, jak choćby Dawida Rzeszutki, który jesienią grał w obronie, a zimą imponował skutecznością.

Z młodzieżowców kibice liczą na Jakuba Wykręta czy Wojciecha Mrowca.

Odeszli: Przemysław Gałuszka (Olimpia Chocznia), Przemysław Światłowski (KS Chełmek), Piotr Wiertel (zrezygnował z gry).

Przybyli: Piotr Bajdziak (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Wojciech Mrowiec (powrót po kontuzji), Jacek Dobrowolski (trener).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska