Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga piłkarska. Słomniczanka po awansie wzmocniła skład, ale uniknęła rewolucji kadrowej. Trener Marcin Dudziński jest optymistą

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Artur Bogacki
Meczem z Beskidem Andrychów w najbliższą sobotę (godz. 17) piłkarze Słomniczanki rozpoczną rywalizację w IV lidze (grupa zachodnia). Celem beniaminka będzie wywalczenie spokojnego miejsca w środku tabeli.

Zespół prowadzony przez byłego gracza Cracovii i Górnika Zabrze Marcina Dudzińskiego w efektownym stylu wygrał zmagania w grupie I klasy okręgowej Kraków. Jeśli dodać, że rok wcześniej awansował z klasy A (pod wodzą Mateusza Misia), a kadra od tego czasu nie przeszła znaczących zmian, można się zastanawiać, czy zespół podoła wyzwaniu.

Skład został utrzymany, z tym, że problem z kontuzjami mają Artur Łój i Grzegorz Sułko. Z nowych twarzy są obrońcy: Sebastian Wszołek (ostatnio Kmita Zabierzów) i Andrzej Filipek (Pcimianka), a także środkowy pomocnik Maciej Kozicki (Stal Rzeszów, grał w niej w CLJ, a także w IV-ligowym Izolatorze Boguchwała). Jak mówi trener, trwają formalności z transferami jeszcze dwóch młodych graczy, pomocnika i obrońcy z Progresu Kraków.

- Jestem zadowolony z transferów, pozyskaliśmy wartościowych zawodników, zarówno młodych, jak i tych z doświadczeniem. Na treningach widać rywalizację o miejsce w składzie - mówi Marcin Dudziński. - Chciałem przede wszystkim wzmocnić środek pola, a pozyskani gracze są bardzo uniwersalni. Na przykład Wszołek może zagrać na czterech pozycjach.

W meczach kontrolnych Słomniczanka pokonała Spartę Kazimierza Wielka 5:0, zremisowała 2:2 z Błękitnymi Modlnica, uległa Bronowiance Kraków 3:4 i Wiślanom Jaśkowice (III liga) 3:4, pokonała Węgrzce 3:0 i przegrała 0:1 z Przebojem Wolbrom.

- Po sparingach jest optymizm. Wyniki były różne, ale wyróżnialiśmy się solidnością, mądrością i dojrzałością. To bierze się z tego, że pracujemy nad doskonaleniem organizacji gry. Z Wiślanami przegraliśmy, rywal był lepszy, jednak wielkiej różnicy nie było widać. Z Bronowianką gole straciliśmy w ostatnich 15 minutach, gdy graliśmy zupełnie innych składem - dodaje trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska