- Wiślanka była dużo lepsza, przy stanie 0:3 jeszcze nas kontrowała, miała okazje na kolejne gole - przyznał Michał Wiącek, trener zespołu z Węgrzc.
Przyjezdni objęli prowadzenie w 37 minucie, po rzucie karnym. Był on efektem faulu Tracza na Kiwackim.
Tę "jedenastkę" wykorzystał Furga, który po przerwie zaliczył asystę przy drugim golu. Zdobył go Kiwacki, "podcinką" nad bramkarzem.
- Bramka trzecia padła po kombinacyjnej akcji. Nasz lewy obrońca Łukasz Tarasek podłączył się do ataku, wycofał piłkę przed "16", Łukasz Nowak przepuścił ją między nogami, a mnie pozostało tylko kopnąć ją od słupka do bramki - opowiada Krzysztof Zięba, pomocnik drużyny z Grabia.
Węgrzcanie w doliczonym czasie gry zdobyli honorowego gola.
TS Węgrzce - Wiślanka Grabie 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Furga 37 karny, 0:2 Kiwacki 56, 0:3 Zięba 73, 1:3 Michniak 90+2.
Węgrzce: Sekuła - Chuchro (60 Łucarz), Moskal, Kowalczyk, Zasadni (60 Michniak) - Tracz, Gagat (66 Gala), Zdziński, Panek (72 Białkowski) - Witko, Kubiak.
Wiślanka: Kobyłka - Pasionek, Czajka, Robak, Tarasek - Furga, Domoń - Pułka (87 Partyka), Ł. Nowak (89 Sala), Leśniak (66 Zięba) - Kiwacki (83 Kmak).
Sędziował: Lucjan Wesołowski (Oświęcim). Żółte kartki: Tracz - Czajka. Widzów: 50.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
