IV liga. Unia Oświęcim – Canpack Okocimski Brzesko. W Oświęcimiu muszą „wypić” za błędy. Radość w Brzesku

Zdjęcia z meczu Unii Oświęcim z Canpack Okocimski Brzesko:

Kiedy po meczu szatnia gości trzęsła się od śpiewu radości, oznajmującego zwycięstwo nad Unią Oświęcim, w szatni gospodarzy zawodnikom zapewne kołatały się w myślach słowa piosenki „wypijmy za błędy”. Jednak nie za te na górze, ale na murawie. Być może wyjdą na dobre w przyszłości, zmęczonej naturze w Jawiszowicach, bo tam Unia zagrała w roli gospodarza. W meczu IV ligi piłkarskiej w Małopolsce nie chodziło o piękno, ale o punkty.

Przed przerwą okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Dopiero w 32 min Bartosz Mochel zdecydował się na strzał zza pola karnego, lecz minimalnie chybił. Później, po dograniu z lewe strony, z bliska uderzył Mateusz Cięciwa. Dariusz Maciejowski wypchnął piłkę poza boisko (37 min).

W ostatniej akcji przed przerwą, po rzucie wolnym, główkował Artur Czarnik, ale Miłosz Żmudzki nie dał się zaskoczyć.

Po zmianie stron na boisku działo się znacznie więcej. Wśród miejscowych minimalnie pomylił się Kacper Szmidt (48 min). W odpowiedzi lewą stroną urwał się Dominik Grochot, a Mateusz Cięciwa, uderzając z 8 metra, posłał futbolówkę ponad poprzeczkę.

W 55 min Mateusz Cięciwa, atakując ze skrzydła, zagrał wzdłuż bramki, lecz żadnego z partnerów nie było przed pustą bramką. Nie zdążył Michał Zydroń, który nabawił się urazu mięśniowego i musiał opuścić boisko.

Oba zespoły szukały gola, który dałby pełną pulę, bo było to spotkanie z gatunku do pierwszego trafienia. Po akcji Jakuba Antkiewicza i przegraniu piłki w polu karnym przez Michała Szewczyka, Arkadiusz Czapla trafił w Miłosza Żmudzkiego, będącego silnym punktem ekipy z Brzeska.

Trafione zmiany w Okocimskim Brzesko

Trener przyjezdnych Stanisław Ulas miał tego dnia nosa do zmian. Pierwszy ze zmienników, Marcel Kubala, urwał się z kontrą. Jego płaski, kąśliwy strzał, instynktownie końcami palców obronił Dariusz Maciejowski. Poprawiający Mateusz Cięciwa miał pustą bramkę, stojąc od niej raptem 6 metrów. Uderzył nad poprzeczkę! (75 min).

Wreszcie piłkę zagraną w poprzek boiska przez Jakuba Antkiewicza przejął Zakareya. Popędził na samotne spotkanie z oświęcimskim bramkarzem i szansy nie zmarnował.

- Gdyby taką okazję zmarnował, chyba zostawiłbym go na boisku rywala – żartował po meczu rozluźniony Jarosław Ulas, trener Okocimskiego.

W końcówce oświęcimianie parli naprzód. Po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym, z 13 metrów potężnie uderzył Michał Szewczyk. Miłosz Żmudzki nie dał się zaskoczyć (87 min). Bramkarz gości złapał jeszcze kilka ostrych wrzutek i strzał z ostrego kąta w bliższy róg, pozwalając przyjezdnym „dowieźć” wygraną do końcowego gwizdka sędziego.

- Przy bezbramkowym wyniku nie udało nam się wykorzystać swoich sytuacji, co dałoby nam komforty gry na trudnym, małym boisku. Nie było ono naszym atutem. Na własnym obiekcie, jestem przekonany, wynik byłby inny – analizował Marek Kołodziej, opiekun oświęcimian.

- Potrzebowaliśmy pełnej puli jak tlenu. Wygrana podbuduje nasze morale. Podobnie do oświęcimian, lubimy duże boisko. To dlatego na małym obiekcie trzeba grać prosto. Mniejsza o styl. Liczą się punkty – stwierdził Jarosław Ulas, trener Okocimskiego.

Unia Oświęcim – Canpack Okocimski Brzesko 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Zakareya 83.

Unia: Maciejowski – Ryszka, Czarnik, K. Szewczyk, Babiuch – Pawela (46 Szmidt), Szcząber (69 Wilczak), Kaleta (55 Lewandowski), Antkiewicz (89 Lichota) – M. Szewczyk, Czapla.

Canpack Okocimski: Żmudzki – Furmański, Stolarz, Kaciczak, Fryś – Zydroń (57 Kubala), Kuliszewski, Okas (76 Zakareya), Mochel, Grochot – Cięciwa (85 Smagacz).

Sędziował: Rafał Arendarczyk (Nowy Targ). Żółte kartki: Szmidt, Ryszka, Czapla – Fryś, Kaciczak, Stolarz, Mochel. Widzów: 50.

Inne mecze 8. kolejki:

Bruk-Bet Termalica II Nieciecza – Wiślanie Jaśkowice 3:3 (1:1); bramki: Jovanović 21, Wrzosek 59, Gergel 62 - Seweryn 34, Cholewa 82, Sołtys 85.

Poprad Muszyna – Radziszowianka 3:0

Glinik Gorlice – LKS Jawiszowice 4:1

Wierchy Rabka-Zdrój – Słomniczanka 0:4 (0:2); bramki: Rodrigo 38, Michalec 45, Handzlik 60, Kamiński 87.

Dalin Myślenice – Limanovia 6:0 (2:0); bramki: G. Mus 2 (samob.), Górecki 28, 55, B. Ostafin 60, Sobala 65, Gunia 87.

Lubań Maniowy – Orzeł Ryczów 1:2 (1:0); bramki: Magdziarczyk 17 - Popiela 70, Kulig 90+2.
Beskid Andrychów – Barciczanka Barcice 4:1 (1:1); bramki: Wróblewski 25, Koim 50, 59, Janusiewicz 90+4 - Korzym 37.

Wolania Wola Rzędzińska – Kalwarianka 3:2 (1:2); bramki: Stolarz 18, Lubera 47, Rębacz 89 - Kryjak 21, Frączek 39.