Jesienny mecz w Łęcznej przegrany przez „Pasy” 0:1 to był jeden z gorszych występów Cracovii w tym sezonie.
- Nawet najgorszy podczas naszej wspólnej pracy – akcentuje trener Jacek Zieliński. - Trochę czasu minęło od tamtej pory, my poszliśmy w górę, Górnik w odwrotnym kierunku. Chęć rewanżu oczywiście w nas siedzi. Gramy u siebie, z zespołem, który nas pokonał, to jest normalne, że chcemy się zrewanżować. Poza tym wygrana usadowi nas w pierwszej czwórce.