Trener Cracovii Jacek Zieliński musi szybko pozbierać zespół po pucharowej wpadce z Zagłebiem Sosnowiec (0:2) i odpadnięciu z rywalizcaji w Pucharze Polski.
- Ta sytuacja rzeczywiście była przykra – mówi Zieliński, przywołując spotkanie z Zagłębiem. - Można było spodziewać się różnych scenariuszy, natomiast efekt finalny był dla nas fatalny. Ale to już było, to trzeba przełknąć i tak sobie powiedzieliśmy w szatni. Moja w tym głowa, by może nie tyle postawić ten zespół na nogi, bo bez przesady, dalej na nich stoimy i to w miarę mocno, ale by zrobić wszystko, aby to spotkanie nie miało wpływu na mecz poniedziałkowy.
Jacek Zieliński: Moja w tym głowa, by piłkarze się nie załamali [WIDEO]
JACEK ŻUKOWSKI

W poniedziałek Cracovia zagra z Lechią Gdańsk w ramach 16. koeljki ekstraklasy.