Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Grant Hill zdominował Michaela Jordana. Ten jeden jedyny raz [SPORTOWA PÓŁKA]

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
SQN
Na początku kariery był nazywany drugim Michaelem Jordanem, co koniec końców stało się jego przekleństwem, bo nigdy nie dorównał największej legendzie NBA. Być może stałoby się inaczej, gdyby nie pasmo kontuzji, które nie pozwoliło uwolnić tkwiących w nim pełnych pokładów talentu. W autobiografii „Gra” Grant Hill ujawnia, że nawet poza parkietem trochę mu do Jordana brakowało.

Konkretnie chodzi o występy na planie filmowym. W czasie gdy Hill z trudem radził sobie z odgrywaniem scenek w sitcomie „Living Single”, Jordan brylował w produkcji Warner Bros. „Kosmiczny mecz”.

Działo się to w czasie, gdy „Flying Michael” nie mógł się zdecydować, czy nadal grać w baseball, czy wrócić do NBA, a gdy w końcu wrócił, nie od razu było jak dawniej. Zanim zdołał odbudować formę, musiał zmierzyć się z Hillem. I to był ten moment, gdy bohater naszej opowieści mógł poczuć chwilę triumfu.

Jak to sam określił, zdominował Jordana i tuż po meczu wydzwaniał do kumpli i rodziny, by się tym pochwalić. Do dziś żałuje, że nikt tego nie nagrał, to jeszcze nie był czas, gdy stacje telewizyjne transmitowały w sporcie wszystko, co się rusza.

Tak czy siak, Hill stał się graczem wielkim, jednym z tych, którzy regularnie występowali w Meczach Gwiazd. Debiutant roku 1995, mistrz olimpijski z Atlanty, do 2013 roku grał w barwach Detroit Pistons, Orlando Magic, Phoenix Suns i Los Angeles Clippers, zbierając doświadczenia, które teraz przydają mu się w roli analityka NBA TV i współwłaściciela zespołu Atlanta Hawks.

„Grant Hill. Gra. Autobiografia”. Autor: Grant Hill. Tłumaczenie: Łukasz Muniowski. Wydawnictwo: SQN. Liczba stron: 412. Cena okładkowa: 59,99 zł/e-book: 47,99 zł.

Sportowa półka - tu możesz przeczytać więcej recenzji i zapowiedzi książek o sporcie:

SQN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak Grant Hill zdominował Michaela Jordana. Ten jeden jedyny raz [SPORTOWA PÓŁKA] - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska