Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Wójcicki z Cracovii: Szkendija to tylko wypadek przy pracy. Mam taką nadzieję

Jacek Żukowski
Jakub Wójcicki alergicznie może reagować na europejskie puchary.
Jakub Wójcicki alergicznie może reagować na europejskie puchary. fot. Andrzej Banaś
Piłkarz Cracovii Jakub Wójcicki nie może się doczekać meczów ekstraklasy. - Chcemy zmazać plamę z europejskich pucharów - deklaruje.

Cracovia jako jedna z niewielu drużyn zaczęła już sezon 2016/17, ale była to wpadka - odpadnięcie już w I rundzie eliminacji Ligi Europy ze Szkendiją Tetowo. Piłkarze „Pasów” muszą się już skupić na ekstraklasie, pierwszy mecz rozegrają w niedzielę z Piastem Gliwice.

- Nie da się ukryć, że mamy za sobą falstart - mówi Jakub Wójcicki, zawodnik Cracovii. - Zaczęliśmy wcześniej, ale przerwa była dość długa i każdy chce zmazać tę plamę, jaką daliśmy. Czekamy więc z niecierpliwością na ligę i chcemy pokazać, że był to wypadek przy pracy.

Europejskie puchary nie będą się kojarzyć dobrze Wójcickiemu. Dwa lata temu, gdy grał w Zawiszy, jego klub także poległ na pierwszej przeszkodzie, choć była to wtedy II runda eliminacji LE (porażka Zawiszy z Zulte Waregem). - Nie tak to sobie wyobrażałem - potwierdza Wójcicki.

Jest on chyba najbardziej uniwersalnym piłkarzem „Pasów”. Może grać zarówno w obronie, na obu flankach, jak i na skrzydle. Choćby w meczach ze Szkendiją wystąpił w pierwszym spotkaniu na prawym skrzydle, a w rewanżu w obronie.

- Trudno powiedzieć, jak będzie w lidze - mówi zawodnik. - Na razie szukamy optymalnego ustawienia. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w pierwszym meczu. Trener na pewno liczy na to, że jacyś zawodnicy wzmocnią drużynę i wtedy też to się będzie zmieniało. Na razie trener korzysta z tych ludzi, których ma. Dobrze mi się gra w ofensywie, z Deleu za plecami, ale nie zamierzam narzekać, gdy przychodzi występować w defensywie. Grając na prawej obronie też można się prezentować ofensywnie, dawać asysty i podłączać się do akcji zaczepnych.

W pierwszej kolejce spotkają się drużyny, które były rewelacją poprzednich rozrywek. Piast do końca walczył o mistrzostwo Polski, Cracovia o puchary. Ich starcie to powinien być wyznacznik, na co będzie stać oba zespoły.

- Piast to nie jest przypadkowy zespół, do końca ścigał się z Legią o mistrzostwo - przypomina Wójcicki. - Ta drużyna się zmienia, nie ma kreatora gry Kamila Vacka, nie wiadomo, jak będzie się prezentowała. Przyszedł natomiast mój kolega z Zawiszy Michał Masłowski, bardzo dobry zawodnik. Nie wiem, czy wejdzie do składu od razu, to zależy od wizji trenera Latala. Może nie od początku, ale powinien pojawić się w tym spotkaniu. To nie będzie pierwsze nasz mecz, już graliśmy przeciwko sobie.

Udanym zeszłym sezonem każdy z piłkarzy Cracovii z osobna oraz zespół jako całość bardzo podwyższył sobie poprzeczkę. Kibice już łatwo nie przyjmują porażek, bo przyzwyczaili się, że Cracovia to jest czołówka ligi, a nie zespół, który broni się przed spadkiem.

- Z pewnością jest to racja, apetyt rośnie w miarę jedzenia - twierdzi Wójcicki. - Mamy ambicje, chcielibyśmy powalczyć o przynajmniej taki wynik, jak ten ostatni. Zagraliśmy w minionym sezonie sporo dobrych meczów, potrafiliśmy utrzymać równą formę przez dłuższy czas. Niewiele nam zabrakło do trzeciego miejsca, w każdym z nas była zadra, że nie udało się tego osiągnąć.

Być może krakowianie będą musieli sobie radzić bez Bartosza Kapustki, który czeka na zagraniczny transfer. Można zastanawiać się czy drużyna pozbawiona tego kreatywnego zawodnika będzie w stanie poprawić wynik z ostatnich rozgrywek: - Bartek był ważną postacią zespołu w tamtym sezonie, na razie jest z nami, zobaczymy, jak to się potoczy - mówi jego kolega. - Będziemy musieli sobie radzić tym składem, który mamy. Plany można mieć różne, a i tak wszystko zweryfikuje boisko.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jakub Wójcicki z Cracovii: Szkendija to tylko wypadek przy pracy. Mam taką nadzieję - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska