Janusz Filipiak: Cracovia wyjdzie na prostą

Zobacz także: Przedświąteczne podsumowanie roku w sporcie [ZDJĘCIA]

Cracovia chce się rozstać z Andrzejem Niedzielanem, nie ma od tego odwołania?
Nie, nie spełnia naszych oczekiwań. Miał strzelać bramki, a tego nie robi. Ruch należy do piłkarza, my chcemy rozwiązać kontrakt.

A jeśli się uprze by zostać?
Nie zrobimy nic, kontrakt ma ważny do czerwca.

Czy nie będą stosowane różne metody, by skłonić go do odejścia, tak jak np. było z Matusiakiem?
A jaka to była sytuacja? Matusiak coś mówił, a potem musiał nas przepraszać. Nie stosujemy żadnych metod... W przypadku Drumlaka mieliśmy stosować niby jakieś ruchy, a potem piłkarz wylądował w więzieniu...

Niedzielan nie strzela bramek, jednak nie zdobywa ich także Koen van der Biezen. On też winien się bać?
Sprawy Niedzielana i Koena van der Biezena to dwa różne przypadki. Nie chcę dyskutować o wysokości honorariów, postawy na boisku i szeregu innych czynników. Holender na pewno pozostanie w klubie, jest perspektywicznym zawodnikiem.

A co będzie z trzecim z napastników - Bartłomiejem Dudzicem, który również zawodzi?
Bartek wszedł w zamknięte koło. Rozważamy jego wypożyczenie lub definitywne odejście z klubu. Ma oferty, jest wiele klubów i dobrze byłoby, gdyby odszedł i grał. Byłoby to z korzyścią dla zawodnika.

Ktoś może jeszcze opuścić Cracovię?
W tym "okienku" różne nazwiska są rozważane. Ale jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Trzon drużyny jest, lecz jest też kilku zawodników, dla których będzie lepiej gdy odejdą.

A co z celami transferowymi - to przede wszystkim napastnik?
W każdym klubie dobry napastnik jest priorytetem, to rzadki towar.

Szukacie w kraju czy za granicą?
Rozpatrujemy zagraniczne oferty.

Do "Pasów" przyjedzie Marcin Kaczmarek z ŁKS-u?
W jego sprawie jest wczesna faza rozmów. Potwierdzam, że ta kandydatura wpłynęła do klubu, a decyzja w jego sprawie nie będzie jednoosobowa.

Jaką kwotę może Pan przeznaczyć tej zimy na transfery?
Kwota, jaką wydamy, zależeć będzie od wartości sportowej zawodników, których będziemy chcieli pozyskać. Nie potrzebujemy udowadniać naszej siły.

Nie spędza Panu snu z powiek sprawa nieobsadzonego stanowiska dyrektora sportowego?
Mamy dyrektora Radomira Szarańca, który istotnie wzmocnił zarząd klubu. Zaczynamy się zastanawiać, czy słowo dyrektor jest najwłaściwsze. Szukamy człowieka do pracy, a jak on się będzie nazywał - dyrektor sportowy czy menedżer - to inna sprawa. Znalezienie ludzi o odpowiednich kwalifikacjach jest równie trudne jak poszukanie dobrego napastnika.

Czy ostatnie decyzje walnego zgromadzenia spółki - podwyższenie kapitału, wpłyną na zarządzanie klubem?
Już wpłynęły, bo jest dyrektor Szaraniec. Jeśli uprawomocnią się decyzje związane ze zmianami statutowymi spółki, to Radomir Szaraniec stanie się członkiem zarządu. Pracujemy głównie nad tym, żeby odtworzyć sztab szkoleniowy.

Comarch stanie się większościowym posiadaczem akcji w spółce MKS Cracovia SSA. Czy to będzie miało przełożenie na funkcjonowanie klubu?
Będziemy mieli większą władzę, ale nie chodzi o to, że będziemy nominować jedną osobę więcej do Rady Nadzorczej. Liczymy na poparcie kibiców. Z tego środowiska wywodzi się Radomir Szaraniec. Jako ciekawostkę powiem, że Comarch od tygodnia jest jednym ze sponsorów AS Nancy.

Zamienił Pan więc sponsoring w Niemczech - TSV 1860 Monachium - na Francję, ale bez uszczerbku dla Cracovii?
Myślę, że dla wszystkich z pożytkiem.

Czy możliwa jest współpraca z Francuzami na polu pierwszej drużyny?
Zawsze zależy to od sztabu szkoleniowego. Wypełniłem swoją rolę, a czy nasi szkoleniowcy z tego skorzystają? Zobaczymy.

Czy w klubie nadal będzie Tomasz Rząsa?
Tomek zostaje z nami, pełniąc funkcję społecznie. Będzie w ścisłym kontakcie z kierownictwem klubu.

Sytuacja drużyny jest nieco lepsza niż przed rokiem, co nie oznacza, że dobra. Jest Pan optymistą patrząc na rundę wiosenną?
Jestem realistą, będziemy pracować nad tym by było lepiej?

Co powie Pan kibicom w obliczu nadchodzących świąt.
Życzę wszystkim wszelkiej pomyślności, zdrowia. A kibicom radości, by płynęła ona z satysfakcji bycia kibicem Cracovii. By poczuli jeszcze większą więź z klubem. Na jesieni bardzo nam pomogli. Patrząc na frekwencję na naszych meczach jestem zbudowany.

Przyzna Pan, że bycie kibicem Cracovii to misja wykańczająca?
Kibicowanie to nie jest tylko wygrywanie, ale identyfikowanie się z klubem w chwilach dobrych i złych, jak w życiu. Łatwo być kibicem sukcesu...

Obieca Pan, że wiosną będzie lepiej?
Pracujemy nad tym, wyjdziemy na prostą.

Rozmawiał Jacek Żukowski

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!