Stoiska ze wszelkimi świątecznymi akcentami, od pisanek po stroiki i wspaniałe wędliny, rozłożyły się wokół chat, które też nie stoły puste, bo w zasadzie w każdej trwają warsztaty.
O głodnych zadbało Koło Gospodyń Wiejskich w Łosiu, zapraszając wszystkich na swoje stoisko z kuchnią regionalną. Było też coś dla koneserów sztuki, bo w zagrodzie zaprezentowani wystawę prac dzieci Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Łosi pod tytułem Karpacka rozeta.
W czasie warsztatów wielkanocnych pod okiem specjalistów i artystów można było poćwiczyć tworzenie pisanek, ozdób z siana i stroików. W innym miejscu powstawały gliniane figurki, pogórzańskie palmy czy też malowanki na szkle. Nie zabrakło akcentów kulinarnych, na które zaprosiła wiejska kuchnia.
Wielka frajda dla wszystkich był bicia jaj i przerzucania ich przez dach stodoły. Nie zabrakło oczywiście tradycyjnego już zbierania rozłożonych wokół cerkwi jaj, było ich aż 800.
Po południu zaś, w pobliskiej cerkwi muzycznymi smakowitościami uraczył chór Cantores Carvatiani oraz Zespół Wokalno - Instrumentalny Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Łosiu.
