FLESZ - Poród i ciąża w czasach pandemii
Pani Beata ma dwie córki: jedna właśnie przygotowuje się do egzaminu ósmoklasisty, który zgodnie z planem ma zostać przeprowadzony w kwietniu, druga z kolei jest w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
Z powodu zamknięcia placówek oświatowych muszą się uczyć zdalnie.
- Udało nam się pożyczyć jeden tablet, na którym odbieramy e-maile z materiałami do nauki. Na razie córka, która jest w pierwszej klasie, nie ma możliwości uczestnictwa w lekcjach online - mówi nam pani Beata.
Na grupie Widzialna Ręka Kraków, gdzie oferowana jest pomoc w czasach koronawirusa, zamieściła post, w którym prosi o wsparcie. - Jeśli ktoś ma zbędnego laptopa, który nie jest mu już potrzebny, bo jest np. stary, ale działa, będziemy wdzięczni za przekazanie go moim córkom do nauki - brzmi prośba.
Przypomnijmy, że nauczanie zdalne jest obowiązkowe od 25 marca. Nauczyciele mogą wystawiać oceny itp. W wielu domach jest jednak problem, ponieważ brakuje laptopów i komputerów. W niektórych przypadkach jednym urządzeniem muszą dzielić się uczące się zdalnie dzieci i pracujący w ten sam sposób rodzice.
Aby poprawić sytuację, resort edukacji wprowadził zmiany, które w praktyce miały ułatwić nauczanie zdalne. Chodzi o możliwość bezpłatnego użyczenia uczniom i nauczycielom sprzętu przez samorząd do kształcenia na odległość.
Tyle że niektóre samorządy nie dysponują laptopami i komputerami, które mogłyby wypożyczyć uczniom. Tak jest m.in. w przypadku Krakowa.
- Wydział Edukacji nie dysponuje sprzętem komputerowym, który mógłby zostać użyczony szkołom we wspomnianym zakresie. Od kilku dni jest jednak w kontakcie z podmiotami zewnętrznymi w zakresie możliwości wsparcia krakowskich szkół sprzętem komputerowym niezbędnym do kształcenia na odległość. Trwają ustalenia w tym zakresie - przekazała nam Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego krakowskiego magistratu.
Monika Chylaszek, rzecznik prasowy prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, uzupełnia: - Rozmawiamy z krakowskimi firmami, które mogłyby odsprzedać uczniom za symboliczną kwotę używane laptopy. Jak będą ustalenia, podamy informację.
Do sprawy odniosła się również małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. - Na moją prośbę dyrektorzy szkół z całej Małopolski robią listy zapotrzebowania na sprzęt komputerowy w ich placówkach. Zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli - poinformowała.
Zauważyła, że dla wielu rodzin zakup komputera, zwłaszcza teraz, jest niemożliwy. - Wiem, że strona rządowa przygotowuje zasoby do rozdysponowania. Zwracam się z prośbą do ludzi dobrej woli, którzy może akurat mają już niepotrzebny im sprzęt lub inne możliwości, aby zgłaszali to do kuratorium na adres [email protected] - przekazała Nowak.
Problemy dostrzegają dyrektorzy szkół. - Chodzi o dzieci ze środowisk wykluczonych, którym faktycznie musi być trudno w nowej rzeczywistości. Są bardzo biedne rodziny, w których jest jeden laptop na piątkę dzieci, nie ma internetu itp. Dyrektorzy szkół powinni sięgać wtedy po pomoc do samorządów i firm - mówi nam Iwo Wroński, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Jego zdaniem to test dla społeczeństwa.
- Punktem honoru firm elektronicznych, działających lokalnie, powinno być wsparcie prostym sprzętem tych dzieci. W wielu biurach zalegają laptopy, komputery, których już nikt nie używa. Dlaczego nie przekazać ich biednym rodzinom? - pyta Wroński.
Wspieramy Lokalny Biznes!
Okazuje się, że niektórzy ten test zdają. Na wspomnianej już wcześniej grupie Widzialna Ręka Kraków pojawiła się informacja o akcji: komputer dla ucznia. - Zbieramy sprzęt komputerowy od firm i osób prywatnych, informatycy przywracają mu 2 życie i dostosowują pod potrzeby uczniów w czasie nauki zdalnej - napisała pani Monika.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada wsparcie dla samorządów. - Już od 1 kwietnia będą one mogły wnioskować o pieniądze na zakup sprzętu dla uczniów i nauczycieli do zdalnej nauki. Do rozdysponowania będzie ok. 180 mln zł. Bez dodatkowych formalności, w elastyczny i szybki sposób - pisze w odpowiedzi na nasze pytania Anna Ostrowska, rzecznik prasowy resortu edukacji.
Dodaje, że to efekt współpracy ministrów edukacji i cyfryzacji oraz starań resortu cyfryzacji, dzięki którym Komisja Europejska zgodziła się, aby zaoszczędzone środki w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa przekazać na zakup sprzętu dla szkół.
Resort edukacji przypomina, że każda lekcja musi być realizowana on-line. - Nauczyciele mają do dyspozycji różne możliwości. Można np. polecić uczniowi, aby przeczytał fragment tekstu, wypełnił ćwiczenia, napisał tekst czy przygotował pracę plastyczną. To wszystko, bez konieczności siedzenia przed ekranem komputera - przypomina Ostrowska.
Ministerstwo pozostawia dyrektorowi szkoły i nauczycielom decyzję, w jaki sposób zorganizować takie kształcenie na odległość. Część szkół korzysta z kontaktu mailowego, część umieszcza zakres materiału do samodzielnej nauki na stronach internetowych szkół, a tam gdzie funkcjonuje dziennik elektroniczny -przez komunikator.
- Tam, gdzie nie jest możliwa nauka za pośrednictwem internetu (komputera czy telefonu komórkowego), zachęcamy do przygotowywania pakietów wydrukowanych materiałów do przekazania uczniom np. na cały tydzień z podziałem na poszczególne dni. Prosiliśmy dyrektorów szkół o rozeznanie sytuacji uczniów w tym zakresie i sprawdzenie czy będzie potrzebne dodatkowe wsparcie ze strony szkoły - kwituje Ostrowska.
Koronawirus: aktualizowany raport
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Sława papieru toaletowego w memach
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
