https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jedni znają ją z estrady, a inni z telewizji. Izabela Trojajnowska jest wokalistką i aktorką

Paweł Gzyl
Izabela Trojanowska
Izabela Trojanowska Sylwia Dąbrowa
Odniosła wielki sukces na fali solidarnościowej rewolucji. Stan wojenny sprawił, że zdecydowała się zostać na emigracji. Wróciła jednak do kraju, bo dawni fani o niej nie zapomnieli.

Szkolne popisy

W dzieciństwie nazywano ją „Śpiącą Królewną”, ponieważ żyła we własnym świecie. Uczyła się dobrze, ale zdarzało się, że była krnąbrna: nie słuchała rodziców i nauczycieli, potrafiła nagle bez podania powodu wstać i wyjść z klasy. Nic więc dziwnego, że miała z zachowania zaledwie tróję. Trudności ze zdyscyplinowaniem siostry mieli również jej dwaj starsi bracia.

W domu zawsze grała muzyka. Ponieważ mama lubiła słuchać radia, córka wraz z wiekiem zaczęła podśpiewywać zasłyszane szlagiery. Najchętniej śpiewała piosenki Anny German i Haliny Kunickiej. Z czasem dostrzeżono jej wokalny talent w szkole, musiała więc obowiązkowo występować na wszystkich akademiach. Potem trafiła do kościelnego chóru i zdobyła z nim wyróżnienie na festiwalu piosenki religijnej w Chorzowie.

Udany debiut

Jeszcze jako nastolatka trafiła na festiwal piosenki radzieckiej w Zielonej Górze. Spodobała się i w nagrodę dostała zaproszenie do koncertu „Debiutów” w Opolu. Tam również poszło jej dobrze – zgarnęła nagrodę za piosenkę „O czym marzą zakochani”. Natychmiast upomniała się więc o nią telewizja, co odbiło się na jej szkolnej frekwencji. Złośliwy dyrektor wydalił ją ze szkoły, przez co maturę zdała nie w rodzinnym Olsztynie, ale w Gdańsku.

Po sukcesie w Opolu młoda dziewczyna została zaproszona na casting do ekranizacji „Wesela”. Choć ostatecznie nie dostała roli, wspólne próby z Danielem Olbrychskim wywarły na niej takie wrażenie, że postanowiła zostać aktorką. Zaczęła więc naukę w studium przy teatrze w Gdyni. Ponieważ dobrze jej tam szło, po egzaminach dostała angaż w warszawskim Teatrze Syrena. Dzięki temu zagrała w telewizyjnym serialu „Strachy”.

Wielkie przeboje

Już po przeprowadzce do stolicy poznała młodego naukowca – Marka Trojanowskiego. Para zakochała się w sobie na zabój i wzięła ślub. Marek pochodził z Lublina i znał ze szkoły Romualda Lipkę z Budki Suflera. Poprosił go więc, by napisał dla jego młodej żony piosenkę. Tak powstały utwory „Tyle samo prawd, ile kłamstw” i „Wszystko, czego dziś chcę”, z którymi Iza podbiła festiwalową publiczność w Opolu w 1980 roku, z miejsca stając się nową gwiazdą rodzimego popu.

Młoda wokalistka chciała śpiewać rocka – dlatego z czasem zamieniła towarzyszący jej zespół z Budki Suflera na Stalowy Bagaż. Jej nowe piosenki nabrały też politycznej wymowy, co nie spodobało się ówczesnej cenzurze. Kiedy więc w 1982 roku pozwolono jej wyjechać na koncerty na Zachód, zdecydowała się nie wracać do kraju. Niebawem dołączył do niej mąż i para osiedliła się w Berlinie Zachodnim.

Powrót do ojczyzny

To sprawiło, że kariera Izy w Polsce została przekreślona. Nie wolno było grać jej piosenek w radiu, a władze rozpuściły plotkę, że mieszkając w Niemczech, występuje w filmach porno. Piosenkarka udzieliła wywiadu polonijnej gazecie, w którym zaoferowała milion marek temu, kto dostarczy tego rodzaju film z jej udziałem. Oczywiście nikt taki się nie pojawił. Wokalistka zdecydowała jednak wycofać się z show-biznesu.

W 1991 roku urodziła córkę Roksanę. Zajęła wtedy się jej wychowaniem. Zgłosił się jednak do niej Romuald Lipko i zaproponował udział w występach w USA i w Australii z Budką Suflera. Gorące przyjęcie przez Polonię sprawiło, że Iza zdecydowała się powrócić do ojczyzny. Kiedy okazało się, że dawni fani nadal ją uwielbiają, zaczęła nagrywać nowe piosenki i koncertować nad Wisłą.

Na małym ekranie

Jej powrót zauważyła telewizja i zaprosiła ją do udziału w telenoweli „Klan”. Rola przebiegłej Moniki Ross bardzo spodobała się telewidzom, więc to, co miało być krótką przygodą, przerodziło się w regularne występy przez następne trzy dekady. To przyniosło Izie nie mniejszą popularność niż jej przeboje. Niestety: poza „Klanem” nie udało jej się zaistnieć w innych filmach czy serialach.

Kariera w Polsce sprawiła, że małżeństwo z Markiem wyraźnie się nadwyrężyło. Co prawda para nie wzięła rozwodu, ale każde z nich mieszka gdzie indziej: ona w Wilanowie, a on w Berlinie. W międzyczasie Roksana wyrosła na mądrą kobietę: skończyła prawo i obecnie rozpoczęła zawodową karierę. Choć rodzice zadbali również o jej artystyczne talenty, nie zdecydowała się pójść w ślady mamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska