Kierowcy jadący al. Jana Pawła II tkwili w gigantycznych korkach, bo na dwupasmowej jezdni tylko z jednego pasa można jechać na wprost w kierunku ul. Ptaszyckiego. Z niego można było także skręcać w prawo w ul. Zachemskiego.
Z drugiego, lewego pasa kierowcy mogli tylko skręcać w lewo w ul. Zuchów, albo zawracać w kierunku pl. Centralnego. - Zaraz po zeszłorocznym remoncie zaczęły do mnie spływać skargi mieszkańców, a ja sam przyznaję, że uciążliwość na tym odcinku odczuwałem nie raz na własnej skórze - opowiada Sławomir Pietrzyk, miejski radny z Nowej Huty. Przyznaje, że próbował interweniować u urzędników, by zmienili organizację ruchu, a miesiąc temu postanowił również napisać interpelacją do prezydenta.
Sami pracownicy ZIKiT przyznają, że w Krakowie to nietypowa sytuacja. - Przepisy były niejednoznaczne, dlatego konsultowaliśmy się z policją i Małopolskim Urzędem Wojewódzkim i udało nam się znaleźć rozwiązanie - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT. - W pierwszych dniach września będziemy zmieniać organizację ruchu i wkrótce z obu pasów będzie można jechać na wprost - zapewnia. Na skrzyżowaniu zostanie zmienione oznakowanie poziome i pionowe, a także sygnalizacja świetlna.
Problem z sygnalizacją pojawił się po remoncie al. Jana Pawła II, gdy sygnalizatory ogólne zastąpiły te kierunkowe, które nakazywały skręt w lewo w ul. Zuchów. Już wtedy takie rozwiązanie nie odpowiadało mieszkańcom m.in. os. Centrum E, bo nie mogli na tym skrzyżowaniu zawrócić w stronę centrum miasta.
O możliwość zawracania dopytywali z sukcesem również radni miejscy. Teraz, gdy do skrętu w lewo i zawracania dołączy jeszcze możliwość jazdy na wprost, korki w tym rejonie zostaną rozładowane, a ruch będzie płynniejszy.