https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz 60-lecia pracy twórczej Tadeusza Strugały

Tadeusz Płatek
Kiedyś postanowiłem, że nie będę pisał o muzyce, na której się znam, jako absolwent Akademii Muzycznej. Po pierwsze (jak mówił Zappa), "Pisać o muzyce to jak tańczyć o architekturze", po drugie (jak mówił Lem), "Nikt nic nie czyta, jak czyta to nie rozumie, a jak rozumie to natychmiast zapomina", po trzecie, ci, o których chciałbym pisać, to zwykle znajomi, co grozi oskarżeniem o prywatę. Szczególnie, gdy chcę napisać o moim profesorze dyrygentury.

Mam to w nosie - przez najbliższe dwa tygodnie w Filharmonii Krakowskiej będzie święto: Jubileusz prof. Tadeusza Strugały. Powiedzieć że to dyrygent wybitny, to nic nie powiedzieć. To człowiek gigant, który codziennie wstaje o 6 rano i bierze zimny prysznic, dzięki czemu nie wygląda na swój jubileusz, który kierował największymi instytucjami muzycznymi w Polsce, w tym dwukrotnie Filharmonią Krakowską, zadyrygował kilka tysięcy koncertów z orkiestrami marzeń. Jest jednak coś więcej - to artysta który nie poddaje się modzie na coraz szybsze i powierzchowne odgrywanie utworów, tylko podąża za swą wrażliwością. W tę oraz następną sobotę poprowadzi wszystkie 4 symfonie Brahmsa. Będzie to wykonanie, w którym czas nie jest odmierzany przez metronom, tylko przez potrzebę serca.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska