Cracovia wiosną spisywała się bardzo dobrze, ale teraz musiała uznać wyższość rywala. Została „trafiona” w ciągu dwóch minut pierwszej połowy. Najpierw goście wyszli z zabójcza kontrą, a potem zdobyli gola po strzale w bliższy róg.
Miejscowi próbowali odrobić straty, ale gola udało się zdobyć dopiero w 87 min. Po szybkim wznowieniu gry z autu przy polu karnym i dośrodkowaniu najpierw główkował Doba, piłkę po jego strzale odbił bramkarz, ale z dobitką Bałaszka już sobie nie poradził.
Krakowianie rzucili się do ataków, ale na wyrównanie zabrakło czasu. Nie było więc takiego scenariusza jak ostatnio, gdy odrobili trzybramkową stratę w meczu z Pogonią w doliczonym czasie.
Teraz w czwartek czeka ich wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok.
Cracovia – Escola Varsovia 1:2 (0:2)
Bramka dla Cracovii: Bałaszek 85.
Cracovia: Kramarz - Kęska, Hołda, Kociołek, Konieczny - Kolec, Tkaczuk, Łuczyk (65 Bałaszek), Rózga, Szewczuk, Mrozik – Doba.
