- Alarm dotarł po zmierzchu w drugi dzień Bożego Narodzenia- relacjonuje starszy aspirant Piotr Janczy -oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej. _ Natychmiast podjęta została akcja gaśnicza.
Osiem jednostek straży pożarnej, zarówno PSP z Limanowej jak i OSO z powiatu limanowskiego, miało poważne kłopoty z dotarciem w pobliże domu, który płonął
Kłopotem był również niedostatek wody, którą trzeba było dostarczać ze znacznej odległości.
Dom spłonął, ale nikt nie ucierpiał, bowiem służył jako obiekt letniskowy, a ze względu na posadowienie na osuwisku nie był użytkowany.
Strażacy, ale również mieszkańcy gminy Laskowa, biją na alarm w sprawie tajmniczych pożarów budynków na osuwiskowym terenie we wsi Kamionka Mała. Ten, który spłonął w drugi dzień Bożego Narodzenia, był przedostatnim, który tam jeszcze stał.