Chodzi o 28-letniego Grzegorza Pierzchałę, który był policjantem z Haldimand w kanadyjskiej prowincji Ontario. Funkcjonariusz zginął w trakcie samodzielnego patrolu. Dzień wcześniej zakończył 10-miesięczny okres próbny i uzyskał prawo do samodzielnego patrolu.
28-latek służył w policji prowincjonalnej przez nieco ponad rok. Wcześniej służył w kanadyjskich siłach zbrojnych. Pochodził z góralskiej rodziny, która wywodzi się z Białego Dunajca. Miał kontakt z kulturą góralską. 28-latek był członkiem zespołu góralskiego Mali Harnasie.
Według tygodnika polonijnego w Kanadzie „Goniec” 28-latek zginął w czasie służby, gdy podjął interwencje ws. samochodu w rowie przy autostradzie. Z informacji "Gońca" wynika, że mężczyzna został postrzelony przez dwie osoby, które następnie uciekły z miejsca zdarzenia. Napastnicy – kobieta i mężczyzna zostali następnie zatrzymani przez policję. 28-letni Grzegorz zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Kondolencje dla rodziny złożył Związek Podhalan w Kanadzie. - Z ciężkim sercem przekazujemy wiadomość o śmierci ś.p. Grzegorza Pierzchały, który zginął dzisiaj, 27 grudnia 2022 r wykonując pracę, z której był bardzo dumny. Grzesiu był członkiem zespołu Mali Harnasie przez wiele lat, miał wielkie serce i był zawsze uśmiechnięty. Miał tylko 28 lat. Składamy najgłębsze wyrazy współczucia dla rodziców, rodzeństwa, całej rodziny i bliskich. Niech spoczywa w pokoju – napisał ZP na Facebooku.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
