Kobiety na podium
O tym, że kobiety podczas tych wyborów odegrały szczególną rolą zapewnia Rafał Komarewicz, który startował z krakowskiej jedynki Trzeciej Drogi.
- Te wybory przyniosły zaskoczenie w postaci bardzo wysokiej frekwencji i bardzo dobrych wyników kobiet - mówi Rafała Komarewicz.
Niekwestionowaną liderką jest Małgorzata Wassermann, która wysunęła się na pierwsze miejsce jeśli chodzi o liczbę oddanych głosów. Jej wynik przekroczył 125 tys. głosów. "Jedynka" Koalicji Bartłomiej Sienkiewicz zdobył ponad 96 tys. głosów. Druga na liście KO Jagna Marczułajtis ma ponad 35 tys. głosów. Z listy KO do Sejmu dostała się również Dorota Marek (14 141 głosów) i Katarzyna Matusik-Lipiec (9 261głosów).
Wassermann ze swoim wynikiem znalazła się na 7. miejscu wśród kandydatów do Sejmu z najlepszym wynikiem w całym kraju. Mieszka w Krakowie, wie gdzie przydałoby się rozwiązać komunikacyjne problemy, wspiera służbę zdrowia i ekologiczne rozwiązania.
Posłankami startującymi z listy PiS zostały też Elżbieta Duda (11 388 głosów) i Agnieszka Ścigaj (6 262), wyprzedzając o 103 głosy wyżej o jedno oczko na liście Michała Drewnickiego.
Kobieca "dwójka" wyprzedziła męską "jedynkę"
Zaskakująco dobry wynik osiągnęła Daria Gosek-Popiołek, "dwójka" krakowskiej Lewicy, która wyprzedziła pierwszego na liście Macieja Gdulę uzyskując ponad 39 tys.
- Ta kampania była wyjątkowa; to był zespół kobiet, współkandydatek – mówiła dla PAP o swojej kampanii wyborczej Daria Gosek-Popiołek, podkreślając – wraz z innymi kandydatkami z listy Nowej Lewicy – ich zespół jest gotowy do pracy i że będą pracować przez kolejne cztery lata.
Jak głosowały kobiety?
Według sondażu exit poll przeprowadzonego na największe poparcie wśród kobiet w wyborach parlamentarnych 2023 mogło liczyć Prawo i Sprawiedliwość - zagłosowało na nie 36,5 proc. pań. Na Koalicję Obywatelską swój glos oddało 33 proc. ankietowanych kobiet.
W przypadku Trzeciej Drogi różnica między płciami jest minimalna - na to ugrupowanie głosowało 13 proc. kobiet i 12,9 proc. mężczyzn. Znacznie większe różnice widać w przypadku Konfederacji i Lewicy.
Na Konfederację swój głos oddało według Ipsos 3,4 proc. kobiet, a na Lewicę - 10,1 proc. Mężczyźni w 9,3 proc. przypadków głosowali na Konfederację, a w 6,9 proc. - na Lewicę. Tym samym zaledwie 28,9 proc. wyborców Konfederacji to kobiety. Panie stanowią jednocześnie 61,9 proc. elektoratu Lewicy.
Rekordziści w wyborach 2023. Kandydaci z największą liczbą g...
Co Polacy sądzą o programie Przyjazne Osiedle - sonda
