Podhalanka zaczęła od zdobycia tytułu wicemistrzowskiego w szosowym wyścigu ze startu wspólnego, finiszując 55 s za Niemką Katrhin Hammes. Brąz zdobyła inna z Polek, Martyka Klekot (2.48 s straty do zwyciężczyni).
Późniejsza rywalizacja w kolarstwie górskim była dla specjalizującej się tej odmianie Solus-Miśkowicz jeszcze bardziej udana. W nietypowej konkurencji, jeździe indywidualnej na czas, sięgnęła po złoto, na 4-kilometrowej trasie wyprzedzając o 23 sekundy Węgierkę Barbarę Benko. Z kolei w klasycznym wyścigu XC zwyciężyła jeszcze wyraźniej, docierając do mety o 2.20 min przed Benko. Piąty czas uzyskała nowotarżanka Stefania Staszel, która w „czasówce” była 6.
- Jestem bardzo zadowolona. Nie ukrywam, że liczyłam na medal w sobotę i niedzielę (w konkurencjach MTB – przyp.), a do tego udało się na szosie. Jestem bardzo szczęśliwa – powiedział Solus-Miśkowicz (cytat na oficjalną stroną AMŚ).
Ponadto ze związanych z Małopolską kolarzy, po medal sięgnął Emanuel Piaskowy. Zawodnik z Lipowego koło Limanowej w wyścigu szosowym ze startu wspólnego stanął na najniższym stopniu podium. Na finiszu przegrał walkę o srebro z Niemcem Timem Gebaueren. 1.09 minuty przed nimi finiszował Petr Vakoc (Czechy).
Ponadto z zawodników z naszego regionu 10. w jeździe na czas był Mariusz Kozak (na co dzień reprezentuje krakowski MTB Team RMF FM Rockstar Energy Drink), a 11. Grzegorz Hajda z Zawoi. Triumfował inny z Polaków - Marek Konwa. W wyścigu XC Kozak był 9., Hajda 10., Konwa wywalczył srebro, docierając do mety 44 s za Szwajcarem Emilienem Barbenem.