Tysiące śniętych ryb płynących z nurtem rzeki zauważono w czwartek rano w rejonie kładki na Białej w Mościcach.
- Widok był okropny. Rzeka miejscami była aż biała od niesionych przez nurt ryb - opowiada Ignacy Piskorski, prezes okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Tarnowie.
Na miejscu pojawili się szybko inspektorzy ochrony środowiska, którzy pobrali próbki wody do badań, m.in. powyżej i poniżej miejsc, gdzie odprowadzane są do Białej ścieki z oczyszczalni miejskiej i Zakładów Azotowych oraz przy ujściu rzeki do Dunajca.
- Próbki trafiły do laboratoriów. Wyniki badań będą znane najwcześniej za tydzień - w środę - mówi Krystyna Gołębiowska, szefowa tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Wiele wskazuje na to, że na tak masowe padnięcie ryb w Białej decydujący wpływ miała środowa burza, która przeszła nad Tarnowem. - Były to pierwsze tak intensywne opady od dobrych kilku miesięcy, w wyniku których doszło do automatycznego otwarcia się przelewów burzowych - wyjaśnia Tadeusz Rzepecki z Tarnowskich Wodociągów.
Do rzeki mogły przedostać się różne, niedostatecznie oczyszczone ścieki. Te, w połączeniu z utrzymującymi się od kilku dni wysokimi temperaturami i niskim poziomem Białej, mogły spowodować tzw. przyduchę, czyli niedostateczną do życia ilość tlenu w wodzie.
- To bardzo rzadkie sytuacje, ale niestety zdarzają się. Nie mamy możliwości im zapobiec - dodaje Tadeusz Rzepecki.
Wędkarze są załamani. - To było wręcz idealne miejsce do łowienia ryb, których ostatnio rzeczywiście pływało w rzece sporo - mówi Grzegorz Zaranek.
Odbudowa pogłowia zająć może nawet kilka lat. - Padły zarówno dorosłe osobniki, jak mniejsze. Niepokojące jest zwłaszcza to, że większość z nich odbywała właśnie tarło - zauważa Ignacy Piskorski.
Jakie ryby padły?
Wśród padłych ryb dominowały klenie, jazie, brzany, świnki i certy. Wędkarze ubolewają zwłaszcza nad tymi dwiema ostatnimi, gdyż po latach starań, przestały być one u nas gatunkami na wymarciu. Śnięcie ryb wystąpiło najprawdopodobniej na ostatnim,
3-kilometrowym odcinku Białej przed ujściem do Dunajca. Powyżej miejsca, gdzie natrafiono na martwe ryby, realizowany jest projekt "Przywrócenie drożności koryta ekologicznego doliny rzeki Biała". Jak mówi Mateusz Przebięda z organizacji WWF Polska, skażenie bez wątpienia odbije się też negatywnie na innych organizmach wodnych, w tym chronionych gatunkach skójki gruboskorupowej i kumaka górskiego.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!