– Chciałem podziękować swoim zawodnikom za determinację i walkę – mówi Kazimierz Moskal. – To był trzeci mecz z rzędu u siebie, który wygląda podobnie i kończy się identycznym wynikiem. Niestety, nie udaje nam się, pomimo optycznej przewagi, strzelić na własnym boisku bramki. Stąd w tych trzech meczach straciliśmy sześć punktów. Myślę, że w pierwszej połowie nie mieliśmy klarownej sytuacji do zdobycia bramki, choć gdybyśmy się wykazali w kilku momentach większą pazernością, to można by te akcje lepiej zakończyć. W drugiej połowie mieliśmy przynajmniej dwie dogodne sytuacje. Należało to wykończyć zdecydowanie lepiej. Myślę też, że ta przerwa wybiła nas trochę z uderzenia (Moskalowi chodzi o przerwę w meczu, spowodowaną odpaleniem rac przez kibiców Ruchu i rzuceniem ich na boisko, przyp. red.). To był taki moment, gdy zdecydowanie nasza gra wyglądała lepiej, stwarzaliśmy więcej zagrożenia. Po tej przerwie znów było nam trudniej. Gratuluję Ruchowi, który zagrał bardzo konsekwentnie. Wywiózł stąd punkt. My przeżywamy kolejne rozczarowanie.
Kazimierz Moskal: Przeżywamy kolejne rozczarowanie [VIDEO]


Trener Wisły Kraków Kazimierz Moskal nie był zadowolony po meczu z Ruchem Chorzów. „Biała Gwiazda” trzeci raz z rzędu nie potrafiła wygrać na swoim stadionie i trzeci raz z rzędu zremisowała 0:0. Szkoleniowiec krakowskiej drużyny przyznał, że traktuje te trzy remisy jak stratę w sumie sześciu punktów.
Podaj powód zgłoszenia
M
Ruch bronił się całą drużyną, Wisła chciała dostać się pod bramkę 1001 podaniami - paranoja. Bali też strzelać z dalszej odległości. Też paranoja. Stosunek bramkowy niezły, ale dlaczego punktów tak mało?
L
Kazdy trener ,dobry trener do kadego meczu ,kazdej druzyny ma nowa taktyke,a Wisla caly czas gra to samo,dlatego sa takie rezultaty,3 razy remis na zero,a pozniej jak jakas druzyna cos przeoczy ,to przy tej samej taktyce moze byc 6;1 .W dzisiejszej pilce musi byc codzienne dokladne rozpracowanie przeciwnika i dobrana odpowiednia taktyka,nawet po przerwie mozna i powinno sie zmienic taktyke i ustawienei ,a nie ciagle to samo,kazdy wie ze Wisla ma doskonalych graczy technicznych ,ale to musi sie poukladac i wykorzystac.
a
co Ty Kazek nie widzisz co się dzieje. Boguś i Jovic , a innym też to się zdarza, wtedy gdy trzeba zadrać szybko do przodu , wycofują piłkę do tylu i zwiększaja statystyki utrzymywania się przy piłce. tylko to psu na buty. myślę ze to Twoje zalecenia. to myśli do przespania się z nimi. przykład najblizszy to Piast.