https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kelner, roznosiciel ulotek, goniec. W Krakowie coraz trudniej o wakacyjne fuchy

Katarzyna Janiszewska
Nikola Turek sezonowo dorabia sobie jako kelnerka
Nikola Turek sezonowo dorabia sobie jako kelnerka Andrzej Banaś
Wakacyjnych ofert pracy w Krakowie jak na lekarstwo. Kto nie zatroszczył się o sezonowe zatrudnienie jeszcze w maju lub czerwcu, ma marne szanse,by mu się to udało właśnie teraz.

Tradycyjnie pracodawcy koło Nowego Kleparza szukają chętnych do dorywczej roboty. Byliśmy tam o 5 rano, ale nikt się nie pojawił. Przyszło ledwie kilku bezrobotnych. Jednym z nich był, jak sam się przedstawia, pan Benek. Zniszczona twarz, wiek około 50 lat. Zatrudni się do zbioru owoców, plewienia w polu, na budowie. Postoi do godz. 8.30, bo później już nie ma sensu.

- Dawniej gospodarzy było więcej, jak chętnych do pracy. Teraz jest inaczej. Roboty nie ma - ubolewa. Nie kryje, że ukraińscy ochotnicy psują rynek. Wystarczy im wikt i opierunek. Ostatnio, przy zbiorze truskawek dostawali zupki w proszku, a pracowali jak niewolnicy. Pan Benek z kolegą nie pójdzie pracować za mniej niż 80 zł. Zdarzało się dawniej, że gospodarze płacili i po 100 zł za dzień. W zeszłym tygodniu pracowali tylko w środę i w czwartek.- Jak ktoś chce pracować, to znajdzie oferty - mówi pan Janusz. - Ale trzeba wstać, poświęcić się. Tak jak my. Bo w urzędzie pracy to nawet nie ma co szukać. Grodzki Urząd Pracy w Krakowie ma do zaoferowania 126 miejsc pracy. To oferty dla osób z kierunkowym wykształceniem i kilkuletnim doświadczeniem, na pełny etat.

- Nie mamy danych, czy dana oferta to praca sezonowa, wakacyjna - mówi Jolanta Siwak, zastępca dyrektora ds. organizacyjnych GUP. Z jej obserwacji rynku wynika, że niektóre branże są uzależnione od pogody i pory roku. W lecie jest więcej ofert zatrudnienia w budowlance, gastronomii, turystyce. W branży budowlanej pracodawcy szukają zbrojarzy, murarzy, tynkarzy, cieśli. Oferują 1600-6000 zł brutto. W branży gastronomicznej potrzebni są cukiernicy, kucharze, piekarze. Proponowane wynagrodzenie: od 1600 zł brutto.

W studenckim Biurze Pośrednictwa Pracy "Bratniak" oferty wakacyjnych prac są już w zasadzie wyczerpane. - Studenci zaczynają poszukiwania w maju, czerwcu- mówi Agnieszka Rokita z "Bratniaka". W 2008 r. w ofertach można było przebierać, ale od dwóch lat jest ich coraz mniej i nie wygląda, by coś miało się zmienić. Największym zainteresowaniem cieszą się propozycje dużych korporacji. Tych jednak trzeba szukać już zimą. Takie praktyki lub staże są nieźle płatne. Na rękę student może dostać od 1500 zł do nawet 2,5 tys. zł. To praca w dziale sprzedaży i marketingu.

- Firmy muszą nowego pracownika przyuczyć, więc to dla nich pewien koszt - zauważa Rokita. I w ten sposób rozeznają rynek pracy. W kryzysie nie zatrudniają, ale będą to robić, gdy złe czasy miną. I wtedy mają już gotową kadrę. Dla studenta opinia ze stażu już jest wartością, mówi o tym, jakie praktyczne umiejętności posiadł.

Jeśli pojawią się jakieś oferty, to na kilka dni, za kogoś, kto zrezygnował z praktyki lub stażu. Wiele firm szuka też pracowników na zastępstwo za tych, którzy są na urlopie: do pralni, w studiu graficznym do obsługi sprzętu komputerowego, w zakładach produkcyjnych na taśmie, w biurze jako goniec, sekretarka, do obsługi klienta.

- Firmy zatrudniają na takie stanowiska, gdzie szybko można pracownika wdrożyć, jego obowiązki nie są skomplikowane, i nie ma on dostępu do zbyt wielu danych - tłumaczy Rokita. Najłatwiej można było znaleźć zatrudnienie w sektorze turystycznym, hotelarskim, np. w recepcji hotelu. Tu zarobki wahają się w granicach ok. 4-12 zł "na rękę". To stawki na umowie. Podobnie jest w branży gastronomicznej, ale np. kelner drugie tyle może zarobić z napiwków. Przy ul. Grodzkiej - Andrzej, student II roku informatyki na UJ, rozdaje ulotki. Nie chce się przedstawić.

- To nie jest praca marzeń- tłumaczy. - Ale odkleiła mi się siatkówka w oku. Inaczej siedziałbym przed komputerem. To jego 30. dzień, pracuje po 12 godzin, w weekendy dłużej. Zarabia 6 zł na godzinę. Potrafi rozdać 3,5 tys. ulotek. - Ale trzeba je ludziom prawie wciskać - mówi.

16-letni Oskar przyjechał z Mielca. Zachęca turystów do przejażdżek meleksem po Krakowie. Pracuje, bo zbiera na wymarzony motocykl. Dostaje procent od ceny wycieczki, jaką wykupią turyści. - Tutaj ważna jest psychika- opowiada. Są osoby, że przez dwa dni nikogo nie złapią i się poddają. A on trzeciego dnia przekonał do swojej oferty jedną wycieczkę. Zarobił 130 zł.

- W tej robocie trzeba dobrze znać język obcy. Bo wycieczki kupują Włosi, Anglicy. Norwegowie i Kanadyjczycy dają duże napiwki - cieszy się.

Michał Wawrzeczko po technikum chce studiować pedagogikę. Na razie dorabia w przebraniu Kubusia Puchatka. Można sobie zrobić z nim zdjęcie. Prawie jak na zakopiańskich Krupówkach. - Stoję po sześć godzin, ale dziś nieco krócej, bo upał nie do zniesienia. Jak było 35 stopni, to straciłem 4 kilo wagi - mówi. Ludzie dają mu po 5,10 zł. To wakacyjna fucha. Docelowo rozkręca z kumplem firmę wesolepluszaki.pl.

Takie oferty pracy są jeszcze wolne
Grodzki Urząd Pracy w Krakowie

W branży budowlanej jest 105 wolnych miejsc pracy:
zbrojarz - 10 miejsc
murarz - 33 miejsca
monter rusztowań- 16 miejsc
tynkarz - 21 miejsc
cieśla - 18 miejsc
robotnik budowlany- 17 miejsc

Miesięczne wynagrodzenie w przedziale od 1600-6000 zł brutto w zależności od kwalifikacji.

W branży gastronomicznej 21 wolnych miejsc pracy:

kucharz - 8 miejsc
pomocnik piekarza- jedno miejsce
piekarz - 5 miejsc
cukiernik - 7 miejsc
Miesięczne wynagrodzenie od 1600 zł brutto.
W branży turystycznej jest jedno wolne miejsce na stanowisko: kierownik biura podróży. Oferowane wynagrodzenie to 1600 zł brutto plus premia.

Studenckie Biuro Pośrednictwa Pracy"Bratniak"

firma produkcyjna - ok. 20 osób do pakowania gier, na 6-8 tygodni, pełny wymiar zmian
drukarnia - pracownik do obsługi plotera
na budowę - do prac remontowo-porządkowych

Średnia stawka - 6-7 zł netto za godz. Przy cięższych pracach do 10 zł za godz.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2,5 mln ludzi wyjechało z POlski a bezrobocie ok. 15 %.
R
Re
Siebie jakoś nie widzę ,ale widzę ze sobie nie zdajesz sprawy ze wielu ludzi zarabia tyle ,żeby przetrwać i niestety nie stać ich na kebab. Co mnie bardzoooo wk..... w naszym kraju
f
fg
Pracy w kraju już nie ma, a w Krakowie to już wogle brak ofert pracy stałej.
o
o jeju
Już widzę, jak paliłbyś się do roboty za 5zł/h.

Swoją drogą, strasznie smutne musisz mieć życie, skoro pracujesz tylko na rachunki i utrzymanie.
C
Czytak
I to są właśnie studenci!
Pracuje żeby uzbierać na kebaba
Człowieku jak forsy brak to do baru mlecznego ,albo w domu sobie zrób ziemniaki z kefirem. Obywatele Krakowa pracują na rachunki i utrzymanie a ten na kebaba. I mniej studentów w Krakowie tym wiecej pracy dla krakowian
Z
Z
Fajna ta Pani Nikola. :)
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kelner, roznosiciel ulotek, goniec. W Krakowie coraz trudniej o wakacyjne fuchy
.
bida z nędzą, 6 zł na godzinę to trzeba 2 godziny robić żeby na kebaba sobie uzbierać. Ciekawe czy Angole robiliby za 1 funta na godzinę hehe.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska