Proces cywilny o wypłatę odszkodowania za poważny uszczerbek na zdrowiu toczy się przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu. Michał G. stracił prawe oko, kiedy z innymi świętował awans drużyny do I ligi. Obwinia policjantów, którzy - jak twierdzi - strzelali na oślep, raniąc przypadkowych ludzi. Domaga się też pieniędzy od klubu Sandecja, który jako organizator meczu i późniejszego świętowania awansu w parku Strzeleckim ponosił odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników imprezy.
Sąd obejrzał wczoraj film z przebiegu zajść w parku. Jakość obrazu była jednak zbyt słaba, żeby móc z niego wyłowić szczegóły istotne dla sprawy. Nie można tego powiedzieć o jakości dźwięku. Słychać bowiem wyraźnie głośny śpiew kibiców odgrażających się policji i komentarze funkcjonariuszy nagrywających zdarzenie. Jeden z nich mówi nawet, że kibice będą mieli "przejebane" na kolejnych meczach, bo zostali utrwaleni na filmie.
W ubiegłym roku w procesie karnym Michał G. został prawomocnie uniewinniony od zarzutu lekceważenia porządku publicznego. Policja nie przedstawiła wystarczająco mocnych dowodów świadczących o tym, że mężczyzna uczestniczył w zajściach sprowokowanych przez kibiców. Bez powodzenia przekonywała sąd, że skoro stracił oko, to musiał brać w nich udział.
Czytaj też: Egzamin gimnazjalny 2012: matematyka i przyroda [ROZWIĄZANIA]
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!