W niedzielę, 3 marca, w Żywcu odbył się siódmy Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych Wilczym Tropem. - Mnóstwo uczestników, doskonała zabawa, sportowa rywalizacja i to co najważniejsze - kształtowanie pamięci i postaw patriotycznych - informuje w relacji Urząd Miejski w Żywcu.
W czym kłopot? Otóż na jednym ze zdjęć zamieszczonych na oficjalnej stronie Urzędu Miejskiego przedstawiona jest grupa kibiców Górala Żywiec. Mają w rękach odpalone race, ale trzymają także transparent z hasłem "Kula Tadzia PDW", w którym skrót PDW oznacza "Pozdrowienia do więzienia" czy też "Pozdrowienia dla ludzi zza krat".
Podczas niedzielnego biegu kibice Górala Żywiec odziani w koszulki z postaciami Żołnierzy Wyklętych trzymali też drugi baner - z barwami klubu Góral Żywiec.
Co ciekawe, takie samo zdjęcie z kontrowersyjnym banerem zostało umieszczone na Facebookowym oficjalnym profilu Górala Żywiec. Tyle tylko, że tam uczestnicy mają zamazane programem komputerowym twarze. Czyżby się czegoś wstydzili lub obawiali?
Urząd Miejski w Żywcu przesłał do naszej redakcji swoje stanowisko w tej sprawie.
- Relacja zamieszczona na stronie internetowej miasta obrazowała tylko i wyłącznie przebieg wydarzenia, podobnie jak szereg innych zdjęć zamieszczonych w artykule, np. wręczanie medali czy też pomoc osobom niepełnosprawnym w ukończeniu biegu. Ponieważ napis był skrótowcem można było różnie rozumieć jego znaczenie. Niektórzy uczestnicy odszyfrowali ten skrót, np. jako Pamięć dla Wyklętych. Tym bardziej, że kobice wznosili okrzyki ku czci żołnierzy wyklętych, np. "Chwała Bohaterom". Jednak biorąc pod uwagę kontrowersje, jakie wywołuje tenże skrótowiec i doniesienia medialne, że napis ten może mieć zupełnie inne znaczenie zdecydowaliśmy o zdjęciu go ze strony internetowej miasta - poinformował Urząd Miejski w Żywcu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego