Kibice Puszczy Niepołomice przyzwyczaili już do tego, że jeżdżą za swoją drużyną wszędzie. Nie mogło ich więc zabraknąć w Katowicach. Kilkusetosobowa grupa zjawiła się więc na nowym obiekcie GKS-u, na którym odbył się dopiero drugi mecz w ekstraklasie.
Kibice GKS-u podczas jesiennego meczu w Krakowie (Puszcza grała wtedy na stadionie Cracovii) mimo zamkniętego sektora gości znaleźli się na trybunach. Teraz katowiczanie odwdzięczyli się tym samym - mimo zamkniętego jeszcze sektora gości na stadionie (brak odpowiednich odbiorów) znalazło się miejsce dla kibiców z Niepołomic.
Mieli powody do satysfakcji przez niespełna godzinę, gdy ich zespół wygrywał 1:0 po trafieniu Barkouskiego. Potem "Żubry" straciły gole i szansę na wygraną.
Kolejny mecz Puszcza zagra w "lany poniedziałek" 21 kwietnia o godz. 12.15 u siebie z Radomiakiem.