Przypomnijmy, że to była kolejna nadzwyczajna sesja Rady Miasta Kielce, jaka odbyła się w ciągu zaledwie kilku dni. Zebrała się na wniosek dziewięciorga radnych z klubów: Koalicji Obywatelskiej, Projekt Wspólne Kielce i Lewicy. Chodziło o uzupełnienie składu prezydium Rady o wiceprzewodniczącego, który miał zająć miejsce po Jarosławie Karysiu z Prawa i Sprawiedliwości, bo ten w ubiegłym tygodniu został wybrany na przewodniczącego rady. - pisze Onet.
Jedyną kandydatką na to stanowisko była Anna Kibortt, stojąca na czele klubu Projekt Wspólne Kielce. Głosowało 22 radnych, z czego 19 było za, a przeciwko troje rajców.
Wcześniej mogło jednak dojść do kolejnego przewrotu w kieleckiej Radzie Miasta. Radni z klubu Bezpartyjni i Niezależni oraz KO złożyli wniosek o zmianę porządku obrad. Chcieli doprowadzić do głosowania w sprawie odwołania Jarosława Karysia z funkcji przewodniczącego. Pomysłodawcą takiego posunięcia był jego poprzednik Kamil Suchański. Pod wnioskiem podpisało się dziewięcioro radnych z obu klubów. - przypomina Onet.
Jarosław Karyś zwrócił uwagę, że pod wnioskiem o zmianę porządku obrad zabrakło podpisu czterech radnych, którzy prosili o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Brakowało podpisów:
- radnych klubu PWK,
- Lewicy.
W tej sytuacji padło pytanie o zmianę porządku obrad. W zaistniałej sytuacji radni zgodzili się na to, by doszło do głosowania ws. zmian w składzie komisji rewizyjnej. Annę Kibortt zastąpił w niej jej klubowy kolega Jarosław Bukowski.
Źródło: Onet.pl.
