KS PKM Olkusz - LKS Niedźwiedź 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Smolarczyk 30, 2:0 Barczyk 43, 3:0 Kiczyński 58, 4:0 Barczyk 83.
Olkusz: Lorek - Majewski, Kasprzyk, Kiczyński, Pietrzeniec - Barczyk, Kwinta, Mirek (57 Kluczewski), Smolarczyk (76 Demarczyk) - Tumiłowicz (75 Łyczak), Szwajcowski (85 Twardowski).
Niedźwiedź: Kozub - Wójcik, Jelonkiewicz, Wilk, Kromka (79 Ciszewski) - Chłoń, Gałkowski, Gorzkowski (80 Bodziony), Jaśkiewicz, Zarzycki - Wyjadłowski.
Sędziował: Karol Pigulak. Żółte kartki: Tumiłowicz - Jaśkiewicz.
Do pierwszego gola nie było widać, że liderujący gospodarze grają z ostatnią drużyną w tabeli. Ekipa z Niedźwiedzia (w tym sezonie nadal bez punktu) mądrze się broniła, a po kontrach miała świetne okazje. Najlepszą - już w 1 min - zmarnował Chłoń (Lorek obronił strzał z bliska).
Od 30 min obraz gry się zmienił, gdy po centrze Kwinty Smolarczyk przyjął piłkę i huknął z powietrza na 1:0. Przyjezdni nie mieli już czego bronić, a wyrównać powinni byli już minutę później - Wyjadłowski jednak spudłował. To się zemściło, bo jeszcze przed przerwą faworyt podwyższył prowadzenie, gdy po przechwycie Szwajcowskiego Barczyk trafił w zamieszaniu. W II połowie olkuszanie zadali jeszcze dwa ciosy po centrach.
