W rozgrywkach amatorskich są obcokrajowcy, ale z tego kraju w naszym regionie nie było jeszcze nikogo.
- Ożenił się z Polką, mieszka w Modlniczce - mówi o Turku trener Krzysztof Szumiec, zastrzegając, że sprawa nie jest sfinalizowana, dlatego nie poda jeszcze nazwiska gracza. - Przyszedł do nas na trening. Okazało się, że to bardzo dobry zawodnik. Występuje na pozycji skrzydłowego, bardzo się nam przyda. Nie był jeszcze w żadnym polskim klubie, u siebie w kraju występował na poziomie czwartej ligi. Już się z nim porozumieliśmy co do warunków, ale trwa załatwianie spraw formalnych.
Nowych twarzy powinno być więcej. Klub testuje łącznie pięciu piłkarzy i niewykluczone, że wszyscy dołączą do drużyny. To także bramkarz, dwóch obrońców i pomocnik, wśród nich są młodzieżowcy. Rywalizacja o miejsce w składzie powinna być zacięta, bo po wracają kontuzjowani gracze, Kamil Krzysztonek i Michał Krzywda. Po stronie ubytków jest Kamil Mrózek (w trybie awaryjnym dołączył w trakcie rundy), sam Szumiec też zapowiada, że rzadziej będzie się pojawiał na boisku.
Zespół na półmetku rozgrywek ma na koncie 21 pkt i zajmuje 7. miejsce w stawce 14 zespołów. Do lidera KS Olkusz traci 10 pkt, nad strefą spadkową ma 15 pkt przewagi.
- Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie grozi nam degradacja, nie mamy też szans na awans. Celem będzie ogrywanie młodych zawodników i budowanie drużyny już na następny sezon - mówi trener. - Liczę, że będzie dobrze. Nadal chcemy strzelać dużo bramek, a grając w optymalnym składzie, powinniśmy ich tracić znacznie mniej.
Błękitni rozegrali już sparingi. Wygrali 4:3 z Dąbskim Kraków i 4:0 z Victorią Zalas, a także zremisowali 1:1 ze Spartą Kazimierza Wielka.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska