- Szóste miejsce na mistrzostwach Europy w kategorii elita to do tej pory mój najlepszy rezultat - mówi zawodniczka z Bukowiny Tatrzańskiej. - Trudna, techniczna trasa zebrała ogromne żniwo kontuzji i wypadków w ilości, jakiej do tej jeszcze nigdy nie widziałam. Najważniejsze, że wszyscy wracają do domu w "miarę" bez poważnych urazów, a Maja Włoszczowska (wypadek wykluczył ją z występu w ME - przyp.) może trenować pomimo pękniętej kości.
Dobry wynik Podhalanki zaowocował kwalifikacją na mistrzostwa świata. W imprezie tej rangi już jeździła, m.in. w 2013 r. w Pietermaritzburgu (RPA) była 13., w przed rokiem w czeskim Novym Mescie zajęła 18. lokatę.
- Zostałam objęta szkoleniem, co oznacza, że już za tydzień wylatuję na zgrupowanie wysokogórskie, a później od razu lecimy do Australii - mówi Solus-Miśkowicz.
Skład kadry na MŚ w Cairns (5-10 września) zostanie wkrótce oficjalnie potwierdzony.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU