- W naszym domu wszystkie miejsca są zajęte. Nawet gdy jakieś się zwalnia, natychmiast przyjmowana jest nowa osoba - mówi Małgorzata Szafrańska, dyrektorka Domu Pomocy Społecznej
w Limanowej, który dysponuje sześćdziesięcioma miejscami. A potrzebujących przybywa,
bo społeczeństwo się starzeje, zwłaszcza w naszych wioskach i małych miejscowościach.
- Kolejka do przyjęcia do takich placówek będzie rosła z roku na rok w szybkim tempie - przewiduje Szafrańska.
Starostwo limanowskie planuje rozpoczęcie inwestycji dopiero w przyszłym roku. Na razie udało się uzyskać pozwolenie na budowę. Przedsięwzięcie pochłonie ponad 5 milionów złotych. I właśnie brak pieniędzy wstrzymuje na razie inwestycję. Lokalne władze są jednak dobrej myśli.
- Zabiegamy o pieniądze unijne w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego
- podkreśla starosta powiatu limanowskiego Jan Puchała.
Dom Pomocy Społecznej w Szczyrzycu ma powstać w jednym ze starych budynków tamtejszego szpitala. Pomieszczenia mają zostać przystosowane na potrzeby osób psychicznie chorych. To właśnie im przede wszystkim będzie służył nowy Dom Pomocy Społecznej.
O tym jak bardzo potrzebna jest ta placówka świadczy fakt, że już teraz trwają zapisy osób, które mogłyby z niej korzystać. W Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie dowiedzieliśmy się, że na liście jest już dziesięć osób. Cała placówka będzie przeznaczona dla około 50 osób. Kiedy zostanie otwarta, na razie jeszcze niestety nie wiadomo.
Centrum przeprowadziło analizę, w oparciu o którą przygotowano prognozę potrzeb. Z tych badań wynika, że średnio jedna, dwie osoby z każdej gminy powiatu limanowskiego mogłyby być kierowane do DPS w Szczyrzycu.
Również sąsiednie powiaty sygnalizują, że byłyby zainteresowane usługami nowego domu pomocy społecznej.
