FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?
Pracownicy domów pomocy społecznej w Małopolsce przechodzą profilaktyczne badania pod kątem zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Decyzja o tym zapadła z końcem kwietnia podczas posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Do tej pory badania wykonano u pracowników DPS w powiatach wielickim (5 placówek), brzeskim (3), myślenickim (3), limanowskim (5) oraz suskim (2). - Dotychczas uzyskane wyniki są ujemne, czekamy na kolejne - przekazuje nam biuro prasowe wojewody małopolskiego Piotra Ćwika.
Okazuje się, że jedynym DPS-em, w którym zakażenie wystąpiło u pracowników i mieszkańców, jest ten w Bochni. Z najbardziej aktualnych danych wynika, że zakażonych groźnym wirusem jest tam 25 pensjonariuszy oraz 14 członków personelu.
Służby wojewody przekazują, że zastosowano tam wszystkie niezbędne procedury, w tym objęcie kwarantanną osób, przebywających w Domu Pomocy Społecznej oraz dekontaminację pomieszczeń.
Pożar na autostradzie A4. Pod Krakowem zapalił się samochód ...
Ostatnio decyzją wojewody projekt profilaktycznych badań pod kątem koronawirusa SARS-CoV-2 u pracowników DPS-ów został poszerzony o testy w małopolskich zakładach opiekuńczo-leczniczych i hospicjach.
Zapytaliśmy, czy w ramach projektu wymazy pobierane są też od pensjonariuszy Domów Pomocy Społecznej, a jeśli nie, to dlaczego? Okazuje się, że testy przeprowadzane są jedynie u pracowników tych placówek.
- W większości ich podopieczni - ze względu na stan swojego zdrowia - nie opuszczają tych placówek, a czasem są to nawet pacjenci leżący. Ponadto od pewnego już czasu wyłączona została możliwość odwiedzin w takich placówkach, tym samym nie wchodzą tam osoby z zewnątrz. Głównym potencjalnym źródłem zakażenia w DPS-ach, ZOL-ach czy hospicjach mogą być zatem osoby z personelu, które na zakażenie są narażone w takim samym stopniu jak my wszyscy. Mogą się zakazić w sposób absolutnie nieświadomy dla siebie choćby w drodze do pracy - odpowiedziało nam biuro wojewody.
Przeprowadzenie takich badań u personelu i ewentualne potwierdzenie u kogoś wyniku dodatniego staje się oczywiście punktem wyjścia do dalszych badań u podopiecznych - zapewniają w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim.
Zakaz odwiedzin nadal obowiązuje w krakowskich Domach Pomocy Społecznej. - Zostanie zniesiony po ustaniu stanu zagrożenia epidemicznego - tłumaczą w krakowskim magistracie.
Na terenie Krakowa funkcjonuje 15 domów pomocy społecznej, nadzorowanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. W placówkach zatrudnionych jest łącznie ponad 1700 osób. U żadnego pracownika nie stwierdzono koronawirusa i nikt nie przebywa na kwarantannie.
- Domy pomocy społecznej przeznaczone są łącznie dla 2 145 mieszkańców, u żadnego mieszkańca nie stwierdzono koronawirusa i nie odnotowano przypadków śmiertelnych spowodowanych COVID-19 - tłumaczą w biurze prasowym UMK.
Przedstawiciele magistratu zapewniają, że w DPS-ach nie występują braki maseczek i rękawiczek. - Środki ochrony osobistej zapewniane są na bieżąco. Dyrektorzy domów pomocy społecznej nie zgłaszają problemów z dostawami - informują urzędnicy.
