Rekonstruktorom z GRH Gorlice 1915 weekend minął pod znakiem przygotowań do rekonstrukcji, która w tym roku została zaplanowana na 4 maja. Kolejny raz spotkały się całe rodziny. Jedni rozwijali bale siana, inni malowali, a kolejni budowali wioskę. I znów nad wszystkim unosił się zapach z polowej kuchni, bo przecież skądś trzeba mieć siłę.
Tegoroczne widowisko ma być jeszcze lepsze od tego sprzed roku. Dziać ma się wiele i to na kilku płaszczyznach. Jak zapowiadają organizatorzy, będzie tak, by każdy znalazł pole dla swojej wrażliwości i swoich emocji.
- Będzie symbolicznie, metaforycznie, tragicznie. Będzie też trochę uśmiechu – zapowiada Anna Czyżycka, członkini GRH Gorlice 1915.
Prace będą prowadzone praktycznie do samego końca, a wydarzeniu przyświecało będzie hasło „Nigdy więcej wojny”. Do Sękowej przyjedzie co najmniej dwustu rekonstruktorów z całej Polski, od południa po północ. Do tego jeszcze grupy z Czech i Słowacji.
