"Często pytacie w komentarzach: a komu Pan kibicuje? Nie będę, jak niektórzy udawał, że nie mam sympatii i emocji w tej kwestii. Kibicuję Wiśle Kraków jeszcze od czasów II ligi - Kaliciaka, Kulawika, Szeligi, Patera czy Marca poprzez czas świetności z Frankowskim, Żurawskim i Kosowskim, aż po dzisiaj. W tej sprawie pogląd mam jasny, ale jako Prezydent Krakowa będę partnerem do rozmowy dla każdego klubu i środowiska sportowego. Tak jak do tej pory jako Radny czy Poseł, gdy interweniowałem np. w sprawie Hutnika kiedy były problemy z uznaniem awansu. Mówiłem o tym także na niedawnym spotkaniu z ministrem Sławomirem Nitrasem, które zorganizowałem dla krakowskich klubów: potrzebujemy większego wsparcia dla sportu młodzieżowego, uproszczenia systemu grantów, ale także remontu lodowiska Cracovii, nowego pomysłu na najem stadionu przy ul. Reymonta czy nowoczesnego obiektu w Nowej Hucie. Wiem, że możemy wspólnie tego dokonać, a Kraków może być miastem sportu! Niezależnie od tego kto komu kibicuje. Ze sportowym pozdrowieniem! Gratulacje dla Wisły Kraków za walkę do samego końca i dzisiejsze zwycięstwo" - napisał swoim profilu na Facebooku Aleksander Miszalski, kandydat PO na prezydenta Krakowa.
Na stadionie przy ul. Reymonta był też kandydat PiS Łukasz Kmita. "To był niesamowity mecz na Reymonta! Wisła Kraków po emocjonującym pojedynku w dogrywce pokonuje Widzew Łódź w ćwierćfinale Pucharu Polski! Wielkie braw za walkę do samego końca" - napisał na swoim profilu na Facebooku Łukasz Kmita.
Mecz Wisły oglądał też prof. Stanisław Mazur, rektor Politechniki Krakowskiej, kandydat bezpartyjny ze Stowarzyszenia "Lepszy Kraków", który również umieścił zdjęcie i wpis na Facebooku: "Fajnie kiedy krakowskie drużyny wygrywają".
Wcześniej wpis dotyczący kwestii kibicowania zamieścił inny z kandydatów - Łukasz Gibała, bezpartyjny lider Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców: "Często pytacie, za jakim klubem jestem. Dlatego chciałbym jeszcze raz podkreślić, że jestem otwarty na dyskusję, ale nie ma u mnie mowy o preferencyjnym traktowaniu któregokolwiek z krakowskich klubów. Jako prezydent będę traktował wszystkie kluby na równi, po partnersku i nikogo nie wykluczał ani traktował gorzej. Chcę się też skupić na tym, co dla mnie najważniejsze, czyli wsparciu sportu amatorskiego oraz sportu dzieci i młodzieży – a w tym celu będę współpracował ze wszystkimi krakowskimi klubami i środowiskami sportowymi".
Chcemy żyć wolniej - ciekawa analiza
