Teraz realizowana jest uchwała rady miasta o przystankach. - Chcemy dla wygody pasażerów uporządkować transport publiczny w mieście - przekonuje wiceburmistrz Wacław Zoń. - Po przejęciu od powiatu i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mamy w administracji wszystkie przystanki na terenie Limanowej. Zamierzamy ujednolicić ich wygląd, uporządkować rozkłady jazdy, aby były czytelne i odpowiadały faktycznym kursom.
Dlatego miasto wypowiedziało busiarzom stare umowy na korzystanie z przystanków. Przewoźników jeżdżących po mieście, powiecie i dalekobieżnych jest około 20. Władze Limanowej liczą, że wszyscy podpiszą nowe umowy. W przeciwnym razie grozi im utrata koncesji, a za korzystanie z przystanków na dziko - kary ze strony policji i Inspekcji Transportu Drogowego. - Dajemy jeszcze trochę czasu, aby nie było paraliżu komunikacyjnego - dodaje Zoń.
Ewentualne cofnięcie koncesji jest w gestii starostwa - dla przewoźników poruszających się po powiecie, i w gestii marszałka, jeśli chodzi o firmy jeżdżące dalej. Taką jest np. Maxbus Bogumiła Pietruchy, która urządziła w Limanowej prowizoryczne place odjazdowe dla związanych z nią przewoźników. Wczoraj właściciel nie chciał komentować sprawy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zaskarżył "uchwałę przystankową" i nakaz podpisania nowej umowy w Samorządowym Kolegium Odwoławczego.
W piśmie z Urzędu Marszałkowskiego czytamy, że w przypadku braku umowy regulującej zasady korzystania z przystanków zostanie wszczęta procedura cofnięcia koncesji.
Powiat nie chce cofać koncesji
Starosta limanowski Jan Puchała uważa, że cofanie koncesji nie jest receptą na bardzo trudną sytuację w komunikacji miejskiej w Limanowej. - Rozważaliśmy szczegółowo wszystkie okoliczności prawne, konsultowaliśmy się z wojewodą i nie mamy zamiaru cofać koncesji przewoźnikom przejeżdżającym przez Limanową. Zdajemy sobie sprawę, że takie działania mogłyby doprowadzić do kompletnego chaosu komunikacyjnego w mieście - mówi.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+