Końcówka wakacji zaskoczyła górali. W Zakopanem nadal tłumy turystów

Tegoroczne wakacje górale spod Giewontu będą mogli zaliczyć do udanych. Przynajmniej ich koniec. Choć minął już główny najazd turystów, czyli długi sierpniowy weekend, w Zakopanem mamy nadal bardzo dużo turystów, na Krupówkach tłum nawet w nocy, a na ulicach tworzą się momentami zatory.

- Sierpień nas zaskoczył. Na długi weekend sierpniowy spodziewaliśmy się 90-95 proc. obłożenia. Ale, że osiągniemy 100 proc., to takiego popytu się nie spodziewaliśmy – przyznaje Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. I dodaje, że w tym okresie w Zakopanem było o ok. 20-30 proc. więcej osób niż w okresie sylwestra.

Co ciekawe, choć długi weekend minął, nadal jest sporo gości w Zakopanem. Jest to o tyle zaskakujące, że w poprzednich latach zazwyczaj ruch po długim weekendzie drastycznie spadał w dół, a Zakopane wyludniało się. W tym roku jest jednak zdecydowanie inaczej. Choć długi weekend minął, w Zakopanem nadal jest bardzo dużo gości. – Na przedostatni weekend wakacji obłożenie w Zakopanem sięgnęło 90 proc. – mówi Emilia Glista z agencjo JointSystem, która współpracuje z hotelami i pensjonatami w pozyskiwaniu klientów.

- Faktycznie, ludzi jest bardzo dużo. Przyjeżdżają samochodami, pociągami,, autobusami. Aż dziwne, że mamy taki tłok na koniec wakacji. Myślę, że to efekt pogody. Mamy ładne dni, słoneczne i ciepłe. I pewnie wiele osób postanowiło z tego skorzystać – mówi pani Andrzej, zakopiański taksówkarz.

Karol Wagner dodaje, że estymacje branży turystycznej jak na razie sprawdzają się. – Do 15 lipca szacowaliśmy na 60-70 proc. obłożenia, 80-90 proc. do 15 sierpnia, 100 proc. długi weekend sierpniowy i 80 proc. ostatnie dni wakacji – mówi Karol Wagner. – To oznacza, że końcówka wakacji jest zdecydowanie lepsza niż początek wakacji.

Dodatkowo, co powinno być zachętą dla turystów planujących jeszcze wypocząć, ceny na końcówkę wakacji spadły o ok. 20 proc. w stosunku cen w sierpniu do końca długiego weekendu sierpniowego.

Co ciekawe, wszystko wskazuje na to, że choć wakacje zakończą się 31 sierpnia, ruch w Zakopanem nie zaniknie całkowicie. Wiele pensjonatów ma już rezerwacje na wrzesień. - Tutaj zazwyczaj sprzedają się weekendy, choć zdarzają się także dłuższe, nawet tygodniowe pobyty - mówi pani Jolanta, prowadząca pensjonat na zakopiańskiej Olczy. Wrześniowe pobyty będą w dużej mierze uzależnione od pogody. Jeśli będzie prognozowane słońce, weekendy w Zakopanem z pewnością będą tłoczne.