Radosław Cierzniak został przez Wisłę Kraków zesłany do rezerw po tym, jak podpisał od 1 lipca kontrakt z Legią Warszawa. Piłkarz skierował jednak wniosek do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych, w którym domagał się rozwiązania kontraktu z Wisłą z winy klubu. Pierwsza rozprawa nie przyniosła rozstrzygnięcia, bo przedstawiciele Wisły zakwestionowali skład sędziowski. Teraz decyzja została już podjęta, a sprawę wygrał bramkarz, który może w każdej chwili podpisać kontrakt z nowym klubem. Decyzja ma bowiem rygor natychmiastowej wykonalności. Zapewne Cierzniak wkrótce podpisze umowę z Legią Warszawa, do której i tak wkrótce się przeniesie. Na nic zdało się zatem wtorkowe przywrócenie bramkarza do pierwszej drużyny przez Wisłę.
Dodajmy, że zeznań przed Izbą ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych nie składał ostatecznie były już trener Wisły Tadeusz Pawłowski, który – choć był wezwany – do Warszawy nie pojechał ze względu na stan zdrowia.