Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje. Będą konkursy, ale też odwołania i procesy

Ewa Tyrpa
Czesław Gąsiorowski
Czesław Gąsiorowski Ewa Tyrpa
Dyrektorzy trzech instytucji kultury w Skawinie: Biblioteki Publicznej, Centrum Kultury i Sportu, Muzeum Regionalnego, będą ich szefami jako pełniący obowiązki najdłużej do 1 czerwca. Nie wszyscy zgadzają się z taką decyzją burmistrza Norberta Rzepisko.

- Dyrektorzy instytucji kultury zatrudnieni przed 2011 rokiem na tych stanowiskach, będą mogli bez konkursu je pełnić najdłużej do 1 czerwca. Taki jest zapis w Ustawie o prowadzeniu i organizowaniu działalności kulturalnej, mówiący że mogli oni zajmować te stanowiska jeszcze od trzech do siedmiu lat, a więc maksymalnie do końca zeszłego roku. Po tym czasie stosunek pracy automatycznie z nimi wygasa – wyjaśnia burmistrz, zaznaczając, że żadne warunki, w tym płacowe, nie zostały dyrektorom zmienione. Burmistrz zaprosił wszystkich dyrektorów na rozmowę i poinformował ich o powierzeniu im pełnienia obowiązków do czasu wyłonienia dyrektorów w drodze konkursu, w których wszyscy mogą wystartować. Ogłosi je do wtorku w przyszłym tygodniu.

Z taką interpretacją Ustawy nie zgadza się Janusz Bysina, dyrektor CKiS-u. Uważa, że nie nakazuje ona burmistrzowi wygaszenia umowy o pracę z dyrektorami. Prfzy takiej interpretacji w Polsce należałoby odwołać prawie trzy tysiące dyrektorów instytucji kultury. Jest przekonany, że wsteczna pisemna informacja z 16 stycznia nie jest formą odwołania go ze stanowiska ani rozwiązania z nim umowy o pracę. Odwołuje się też do wyroków SN, przyznających rację odwołującym się dyrektorom.

Postanowił więc odwołać się do Sądów Administracyjnego i Pracy, złożyć skargę m.in. do wojewody małopolskiego, Państwowej Inspekcji Pracy, komisji senackiej i sejmowej oraz ministra kultury.

Czesław Gąsiorowski, dyrektor Muzeum Regionalnego, niechętnie wypowiada się w tej sprawie. Mówi, że zapisy Ustawy znane mu była od dawna i spodziewał się odwołania go z tego stanowiska.

Michał Grzeszczuk, dyrektor Biblioteki, także znał Ustawę, ale ma wątpliwości co do interpretacji je zapisów. Jednak uznaje zawiadomienie burmistrza o odwołaniu go ze stanowiska dyrektora i tę decyzję szanuje. Tym bardziej, że do końca 2018 r. burmistrz z powołanymi przed 2011 r. dyrektorami, mógł rozwiązać umowę bez podania przyczyny, w każdej chwili. W nowym porządku prawnym dyrektorów będzie trudniej odwołać.

- Gdy Ustawa była wprowadzana, wraz z innymi bibliotekarzami skupiliśmy się na działaniach, by biblioteki nie były łączone z ośrodkami kultury. Natomiast sprawa zatrudnienia była dla nas sprawą wtórną – mówi dyrektor Grzeszczuk.

Spotykamy się z opiniami, że Norbert Rzepisko chce pozbyć się Janusza Bysiny, który był jego konkurentem w wyborach na burmistrza. W swoim upublicznionym oświadczeniu dyrektor napisał, że burmistrz chce się go pozbyć kierując się pobudkami osobistymi.

Włodarz gminy temu zaprzecza i podkreśla, że wygaszenie umowy o pracę objęło dyrektorów wszystkich jednostek kultury. On nie kieruje się żadnymi uprzedzeniami, ale też ma prawo do ogłaszania konkursów i prowadzenia polityki kadrowej.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: PIT 2019 - rozliczenie będzie jeszcze prostsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kontrowersje. Będą konkursy, ale też odwołania i procesy - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska