Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce-Wisła Kraków: w niedzielę starcie

Bartosz Karcz
Jesienią Korona wywiozła z Krakowa remis. Dzisiaj to jednak już inna drużyna i w Wiśle nie wyobrażają sobie, żeby w niedzielę górą nie była "Biała Gwiazda"
Jesienią Korona wywiozła z Krakowa remis. Dzisiaj to jednak już inna drużyna i w Wiśle nie wyobrażają sobie, żeby w niedzielę górą nie była "Biała Gwiazda" Jacek Kozioł
Po wygraniu meczu na szczycie piłkarskiej ekstraklasy tym razem Wisła Kraków zagra z drużyną, która boryka się ostatnio z ogromnymi problemami. W takiej sytuacji cel rozpędzonej "Białej Gwiazdy" może być tylko jeden - zwycięstwo. I z takim właśnie zamiarem krakowianie wybiorą się do Kielc, gdzie w niedzielę o godz. 16.45 zagrają z Koroną.

"Żółto-czerwoni" nie byli w stanie wygrać żadnego z ostatnich dziewięciu spotkań. Ostatni raz z trzech punktów cieszyli się 30 października, gdy pokonali w Gdańsku Lechię 1:0 . Na stadionie w Kielcach przerwa w zwycięstwach Korony trwa jeszcze dłużej, bo od 16 października (3:1 z Bełchatowem). Jeśli idzie o ostatnią wygraną podopiecznych Macieja Sasala, miała ona miejsce w 11. kolejce. Tej samej, w której Wisła przegrała w Poznaniu z Lechem aż 1:4. Od tamtej pory w dziewięciu rozegranych meczach Korona zanotowała cztery remisy i pięć porażek. Wisła ruszyła natomiast ostro do przodu i z dziewięciu spotkań wygrała osiem, a tylko jedno zremisowała.

O ile po 11. kolejce Korona była druga w tabeli z przewagą ośmiu punktów nad ósmą wtedy Wisłą, o tyle teraz krakowianie są liderem i mają nad kielczanami aż trzynaście punktów przewagi. Jak widać, wszystko się pozmieniało przez tych kilka miesięcy i w niedzielę zdecydowanym faworytem będzie "Biała Gwiazda".

Wisła Kraków szlifuje formę przed Koroną Kielce

Z problemów najbliższego rywala doskonale zdają sobie sprawę w Krakowie. - Wiem, że Korona ma pewne kłopoty - stwierdził Holender. - Mieli tam m.in. zamieszanie z trenerem. Ja jednak ciągle pamiętam nasz jesienny mecz z tą drużyną, w którym byliśmy lepsi, ale jednak przeciwnik zdołał wywieźć punkt z Krakowa [było 2:2- przyp. red.].

Maaskant był w piątek w dobrym nastroju. Być może z powodu tego, że poprawiła się sytuacja kadrowa w jego zespole. Do normalnych treningów wrócił już Michaił Siwakow i może być brany przy ustalaniu składu na niedzielny mecz. Trudno jednak spodziewać się, żeby doszło do zmian w wyjściowej jedenastce. Wszystko wskazuje na to, że przeciwko Koronie wybiegnie dokładnie ten sam skład co w niedanym meczu z Jagiellonią.

Wisła po tym jak odskoczyła rywalom w tabeli, ma komfortową sytuację. Żeby była ona jednak nadal bardzo dobra, trzeba konsekwentnie zbierać punkty, a takie spotkanie jak w niedzielę koniecznie wygrywać. I to niezależnie od faktu, że dla Korony będzie to jeden z najważniejszych meczów sezonu.

- To nie jest dla nas problem, bo takie mecze gramy co tydzień - tłumaczy trener Wisły. - Praktycznie dla wszystkich drużyn w tej lidze mecze z Wisłą są jednymi z najważniejszych w sezonie, więc nie jest to dla mnie żadna nowość ani zaskoczenie.

Maaskant jasno określił cel, z jakim jego zawodnicy wyjdą w niedzielę na boisko. - Dla nas ma to być kolejny wielki mecz. Wszyscy wiemy, na jakim miejscu w tabeli się znajdujemy i jaką mamy przewagę. Chcemy ją utrzymać, więc zwycięstwo w Kielcach będzie dla nas bardzo ważne.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska