https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus atakuje w Małopolsce. Cztery powiaty w strefie czerwonej, kolejne cztery w żółtej. Jakie obostrzenia w nich obowiązują? [LISTA]

pb
Resort zdrowia poinformował o powiatach, w których z powodu koronawirusa zostały wprowadzone strefy żółte i czerwone.
Resort zdrowia poinformował o powiatach, w których z powodu koronawirusa zostały wprowadzone strefy żółte i czerwone. Polska Press
Koronawirus atakuje w Małopolsce z coraz większą siłą. W kolejnych małopolskich powiatach wprowadzane są dodatkowe obostrzenia. W czwartek służby sanitarne poinformowały, że od soboty 3 października przez najbliższy tydzień cztery powiaty trafią do strefy czerwonej, w kolejnych czterech obowiązywać będą obostrzenie tzw. strefy żółtej.

  • Liczba zakażonych koronawirusem w Małopolsce rośnie bardzo szybko
  • Aż w ośmiu powiatach z Małopolski obowiązywać będą dodatkowe obostrzenia
  • Jakie obostrzenia panują w strefach żółtych i czerwonych?
  • Gdzie w Polsce obowiązują także dodatkowe obostrzenia?

Z dnia na dzień liczba nowych zakażonych w Małopolsce rośnie bardzo szybko. Służby sanitarne podały, że tylko w czwartkowy poranek liczba nowych potwierdzonych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w Małopolsce wyniosła 286. To zdecydowany rekord. Rekordowa jest także liczba nowych przypadków w całej Polsce, gdzie odnotowano aż 1967 zarażeń koronawirusem.

Strefy żółte i czerwone w małopolskich powiatach

Od kilku tygodni w każdy czwartek resort zdrowia informuje o wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń w tych powiatach, gdzie liczba zakażonych jest stosunkowo duża. 1 października na listę z dodatkowymi obostrzeniami trafiło osiem powiatów z Małopolski.

W strefie czerwonej znalazły się:

  • powiat limanowski
  • powiat tatrzański
  • powiat nowotarski
  • powiat myślenicki

W strefie żółtej znalazły się:

  • Nowy Sącz
  • powiat nowosądecki
  • powiat suski
  • powiat wadowicki

Strefa żółta i czerwona - jakie obowiązują dodatkowe obostrzenia?

W ostatnim tygodniu Ministerstwo Zdrowia dołożyło kolejne obostrzenia. W strefie czerwonej pojawić się ma nowe obostrzenie - ograniczenie działalności restauracji, pubów i barów do godziny 22.00. Dodatkowo obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu został rozszerzony: obowiązuje również w strefie żółtej, a nie jak do tej pory tylko w strefie czerwonej.

Od tego tygodnia w strefach żółtych i czerwonych będą obowiązywać twardsze obostrzenia

Pozostałe zasady obowiązują bez zmian. W strefie czerwonej obowiązuje m.in. zakaz organizowania kongresów i targów, działania sanatoriów, parków rozrywki i wesołych miasteczek. Limit osób obowiązuje w siłowniach (jedna na 10 m kw), w kinach (może być 25 proc. publiczności), w kościołach lub w innych obiektach kultu dopuszczalne jest 50 proc. obłożenia budynku, a na zewnątrz limit wyniesie 150 osób. Ograniczona jest też liczba osób, które biorą udział uroczystościach rodzinnych i w weselach - do 50 osób, z wyłączeniem obsługi.

W strefie żółtej obowiązuje limit osób na takich imprezach jak targi, kongresy, wystawy i konferencje (jedna osoba na 4 m kw). W siłowniach na jedną osobę ma przypadać 7 m kw, a w kinach może być 25 proc. publiczności. Liczba osób biorących udział w imprezach rodzinnych nie może przekroczyć 100 - z wyłączeniem obsługi.

Pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem wykryto w Polsce w marcu 2020 roku, lecz nie wyklucza to przejścia choroby już w styczniu lub lutym. Od tego czasu wiele osób przebyło COVID-19, często bez objawów lub z symptomami przypominającymi zwykłe przeziębienie. Sprawdź, czy od tego czasu nie odczuwałeś objawów wskazujących na możliwość przejścia niewykrytej infekcji!Zobacz kolejne slajdy, przesuwając zdjęcia w prawo, naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Te objawy mogą wskazywać, że chorowałeś na koronawirusa i pr...

Powiaty w Polsce, w których obowiązują strefy żółte i czerwone

Strefa czerwona z podziałem na województwa:

  • aleksandrowski i żniński w województwie kujawsko-pomorskim,
  • białostocki w województwie podlaskim,
  • działdowski w województwie warmińsko-mazurskim,
  • gostyński, krotoszyński i międzychodzki w województwie wielkopolskim,
  • głubczycki w województwie opolskim,
  • kartuski i miasto na prawach powiatu Sopot w województwie pomorskim,
  • kłobucki w województwie śląskim,
  • limanowski, myślenicki, nowotarski i tatrzański w województwie małopolskim,
  • łęczyński w województwie lubelskim,
  • otwocki w województwie mazowieckim;

Strefa żółta z podziałem na województwa:

  • bartoszycki, iławski i nidzicki w województwie warmińsko-mazurskim,
  • bełchatowski, piotrkowski i wieluński w województwie łódzkim,
  • brzeski i oleski w województwie opolskim,
  • bytowski, gdański, kościerski, nowodworski, miasto na prawach powiatu Gdańsk, miasto na prawach powiatu Gdynia, pucki, słupski i wejherowski w województwie pomorskim,
  • dębicki, miasto na prawach powiatu Rzeszów i mielecki w województwie podkarpackim,
  • janowski w województwie lubelskim,
  • kielecki i miasto na prawach powiatu Kielce w województwie świętokrzyskim,
  • nowosądecki, miasto na prawach powiatu Nowy Sącz, suski i wadowicki w województwie małopolskim,
  • miasto na prawach powiatu Szczecin w województwie zachodniopomorskim,
  • ostrowski i wolsztyński w województwie wielkopolskim,
  • przasnyski i żyrardowski w województwie mazowieckim,
  • trzebnicki w województwie dolnośląskim,
  • wysokomazowiecki w województwie podlaskim.
Wiele osób ignoruje zalecenia epidemiologów związane z ochroną przed koronawirusem. Ryzyko zarażenia się nim rośnie tym bardziej, a zwiększająca się liczba potwierdzonych przypadków już teraz odzwierciedla przewidywany jesienny trend związany z drugą falą zachorowań w Polsce. Warto więc wiedzieć, które z informacji powtarzanych na temat COVID-19 są nieprawdziwe, a których nie warto ignorować.Sprawdź 13 najpopularniejszych mitów o koronawirusie i dowiedz się, jak jest naprawdę!

13 mitów na temat koronawirusa i COVID-19 – Sprawdź, w które...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2 października, 00:25, zainteresowany:

Odnoszę wrażenie, że czas zmienić metodologię badań rozprzestrzeniania się wirusa. Ponieważ chodzi o wydolność naszej służby zdrowia powinna nas interesować przede wszystkim proporcja osób chorych na to i korzystających z respiratorów do ogólnej liczby dostępnych, sprawnych i gotowych w każdej chwili do przyjęcia kolejnych chorych urządzeń. Liczba ta, wyrażona ułamkiem, da nam właściwe pojęcie o stopniu zagrożenia dla populacji i konieczności dalszych restrykcji w danym rejonie kraju. I na tej podstawie powinny być tworzone strefy zagrożeń, a nie na podstawie pozytywnych wyników testów. Respiratory są dostępne w kraju w różnej liczbie w różnych rejonach i to, co w jednym miejscu mimo niewielu potrzebujących tych urządzeń byłoby w tym ujęciu już strefą czerwoną, w innej części kraju byłoby strefą żółtą lub nawet zieloną. W tym ujęciu mnożenie testów w tysiącach można sobie darować. Za pieniądze na testy można by było dokupić jeszcze trochę respiratorów. Ważniejsze od liczby zakażonych jest to, jak wiele tych maszyn jest jeszcze dostępnych w stosunku do lokalnego obłożenia. Zapobiegnie to przy okazji wożeniu ciężko chorych ludzi po Polsce w poszukiwaniu wolnych urządzeń.

2 października, 3:29, :]:

Wiesz co? Zacznij może lepiej badać "zawartość cukru w cukrze" - bo to ma tyle samo sensu i pożytku, co "badania rozprzestrzeniania się koronawirusa".

I po co ta złośliwość? Ze względu na zawodność testów oraz dużą liczbę zakażeń bezobjawowych nie popartych żadnym badaniem należy się skupić nie na mnożeniu wykonywanych testów, co na zapewnieniu wydolności służby zdrowia wobec przypadków wymagających pomocy medycznej, w szczególności- hospitalizacji na intensywnej terapii. Wystarczy prześledzić obłożenie szpitali jednoimiennych w danym województwie, zmierzyć tendencję i na tej podstawie ustalić dla obszaru terytorialnie obsługiwanego przez ten szpital stopień zagrożenia dla mieszkańców i wprowadzić związane z tym restrykcje. Wiedza o liczbie zakażeń niewiele nam daje a koszty jej pozyskania są wysokie. Znacznie bardziej efektywna jest wiedza o wydolności placówek medycznych i ich możliwości absorpcji nowych pacjentów.

G
Gość

Czy redagujący takie artykuły mogą zaprzestać wywoływania sensacji tytułami

i przestaną wiecznie straszyć? Czy mały zasób słów nie pozwala Wam napisać

tekstu bez wywoływania leków u czytających?

T
Tępy Wsion

...no to kupel ryżego od desek znów może nam coś sprzedać.

:]
2 października, 00:25, zainteresowany:

Odnoszę wrażenie, że czas zmienić metodologię badań rozprzestrzeniania się wirusa. Ponieważ chodzi o wydolność naszej służby zdrowia powinna nas interesować przede wszystkim proporcja osób chorych na to i korzystających z respiratorów do ogólnej liczby dostępnych, sprawnych i gotowych w każdej chwili do przyjęcia kolejnych chorych urządzeń. Liczba ta, wyrażona ułamkiem, da nam właściwe pojęcie o stopniu zagrożenia dla populacji i konieczności dalszych restrykcji w danym rejonie kraju. I na tej podstawie powinny być tworzone strefy zagrożeń, a nie na podstawie pozytywnych wyników testów. Respiratory są dostępne w kraju w różnej liczbie w różnych rejonach i to, co w jednym miejscu mimo niewielu potrzebujących tych urządzeń byłoby w tym ujęciu już strefą czerwoną, w innej części kraju byłoby strefą żółtą lub nawet zieloną. W tym ujęciu mnożenie testów w tysiącach można sobie darować. Za pieniądze na testy można by było dokupić jeszcze trochę respiratorów. Ważniejsze od liczby zakażonych jest to, jak wiele tych maszyn jest jeszcze dostępnych w stosunku do lokalnego obłożenia. Zapobiegnie to przy okazji wożeniu ciężko chorych ludzi po Polsce w poszukiwaniu wolnych urządzeń.

Wiesz co? Zacznij może lepiej badać "zawartość cukru w cukrze" - bo to ma tyle samo sensu i pożytku, co "badania rozprzestrzeniania się koronawirusa".

z
zainteresowany

Odnoszę wrażenie, że czas zmienić metodologię badań rozprzestrzeniania się wirusa. Ponieważ chodzi o wydolność naszej służby zdrowia powinna nas interesować przede wszystkim proporcja osób chorych na to i korzystających z respiratorów do ogólnej liczby dostępnych, sprawnych i gotowych w każdej chwili do przyjęcia kolejnych chorych urządzeń. Liczba ta, wyrażona ułamkiem, da nam właściwe pojęcie o stopniu zagrożenia dla populacji i konieczności dalszych restrykcji w danym rejonie kraju. I na tej podstawie powinny być tworzone strefy zagrożeń, a nie na podstawie pozytywnych wyników testów. Respiratory są dostępne w kraju w różnej liczbie w różnych rejonach i to, co w jednym miejscu mimo niewielu potrzebujących tych urządzeń byłoby w tym ujęciu już strefą czerwoną, w innej części kraju byłoby strefą żółtą lub nawet zieloną. W tym ujęciu mnożenie testów w tysiącach można sobie darować. Za pieniądze na testy można by było dokupić jeszcze trochę respiratorów. Ważniejsze od liczby zakażonych jest to, jak wiele tych maszyn jest jeszcze dostępnych w stosunku do lokalnego obłożenia. Zapobiegnie to przy okazji wożeniu ciężko chorych ludzi po Polsce w poszukiwaniu wolnych urządzeń.

G
Gość
1 października, 11:45, Zbigniew Rusek:

Kraków powinien być w żółtej, gdyż jest codziennie dużo nowych zakażeń.

Przepis na udaną pandemię:

1. Znajdź chorobę, na którą co roku chorują miliony ludzi na całym świecie.

2. Przypisz objawy tej choroby nowej pandemii, żeby ludzie chorując na to co zawsze myśleli, że to coś nowego.

3. Wmów ludziom, że roznoszą epidemię nawet jak nie chorują.

4. Rozpętaj histerię wśród społeczeństwa wykorzystując do tego media. Przekazuj na okrągło komunikaty o ilości potwierdzonych zakażeń i liczbie zgonów.

5. Zmuś ludzi żeby na co dzień widzieli coś co kojarzy się z pandemią, np. maseczki.

6. Zastrasz ludzi wysokimi grzywnami i restrykcjami w przypadku nie stosowania się do poleceń władz.

7. Wmów ludziom, że stosując się do ograniczeń zachowują się odpowiedzialnie i dbają o innych.

8 .Wykorzystaj celebrytów do uwiarygodnienia epidemii. Od czasu do czasu jakiś celebryta powinien publicznie ogłosić, że został zarażony.

9. Zniszcz relacje międzyludzkie. Niech ludzie traktują siebie jak potencjalne źródło zagrożenia.

10. Uzależnij dostęp do podstawowych dóbr (zakupy, podróże komunikacją miejską, dostęp do lekarza) od poddania się restrykcjom.

11. Opracuj "testy" które wykrywają "chorobę" niezależnie od jakichkolwiek objawów lub ich braku.

12. Nieustannie podkreślaj że z niczym takim jeszcze nie mieliśmy do czynienia, więc każdy musi cały czas czuć się zagrożony i nikt nie jest bezpieczny.

T
The Bill

Dzięki tej "pandemii" narodzi się nowa religia- smart religia, bóg już jest. Dzięki smartfonom on już o nas wszystko wie, co robimy, ile kroków zrobiliśmy przez dzień, co mówimy, co piszemy teraz wystarczy by nas odciął od internetu i giniemy. Liczę, że jeszcze dwa pokolenia i tak się stanie.

L
Ludzie głupieją od tego

Neurolog ostrzega przed skutkiem noszenia maski

https://www.youtube.com/watch?v=vNlEDBm40d4

:]
1 października, 14:44, Czytać się tego nie da:

"Szykujcie maseczki" - sam sobie szykuj, tłuku jeden. Skarpetą - albo onucą - gębę sobie przewiąż i tak paraduj po mieście, gamoniu covidiański.

1 października, 15:39, Gość:

Zawsze byli ludzie co w obliczu niebezpieczeństwa podejmowali walkę, uciekali, ale byli też tacy co chowali głowę w piasek.

1 października, 15:54, Czytać się tego nie da:

...zawsze też byli tacy gamonie - są i będą - co wierzą publikatorom.

Gdzie ty, ciemięgo, widzisz jakieś "niebezpieczeństwo"? Aha, no tak: na stronach "Gazety Krakowskiej", jasne. To zakładaj kaganiec na gębę - i "walcz", bohaterze. :D

1 października, 17:39, jml13060:

Noszenie maseczki, separacja społeczna, szczepienia, mycie rąk gorąca wodą i mydłem, itp. ... to ABSURDY wymyślone przez producentów maseczek, mydła, szczepionek.

Wszyscy wiemy jak fatalnie mydło działa na skórę twarzy i rąk i w ogóle reszty ciała. W żadnym wypadku MYDŁO!!! To zguba dla duszy. Używający mydła będą potępieni. A maseczki też są szkodliwe, a szczepionki zabijają i powodują chorobę Downa i aborcję. Mycie zębów szczoteczką i pastą kilka razy dziennie to też zgubny wymysł dentystów żeby mieć pacjentów, żeby powstawały dziury próchnicze, zęby bolały, a z gęby cuchnęło trupem (co w zestawieniu z używaniem maseczki jest spotęgowaniem efektu) i żeby dentyści zarabiali na borowaniu, plombowaniu, rwaniu, koronach i implantach, znieczulaniu.

A przecież wystarczy 5 sekund kontaktu z kropelką wody święconej, zmówienie koronki do błogosławionego Benigny klęcząc przed obrazkiem błogosławionego Emila oświetlonym płomieniem świeczki kupionej w zakrystii lub wygrzanie w piecu chlebowym przez pół godziny.

Szczep się ile chcesz, noś szmatę na swej głupiej gębie na okrągło - nawet śpij w niej, jeśli tak lubisz - uciekaj przed święconą wodą jak diabeł - twoja wola! Tylko nas - LUDZI NORMALNYCH - do tego nie zmuszaj, Covidianinie. Kto ci broni się szczepić - albo chodzić w "maseczce"? A maskuj-że się ile wola! :D

j
jml13060
1 października, 14:44, Czytać się tego nie da:

"Szykujcie maseczki" - sam sobie szykuj, tłuku jeden. Skarpetą - albo onucą - gębę sobie przewiąż i tak paraduj po mieście, gamoniu covidiański.

1 października, 15:39, Gość:

Zawsze byli ludzie co w obliczu niebezpieczeństwa podejmowali walkę, uciekali, ale byli też tacy co chowali głowę w piasek.

1 października, 15:54, Czytać się tego nie da:

...zawsze też byli tacy gamonie - są i będą - co wierzą publikatorom.

Gdzie ty, ciemięgo, widzisz jakieś "niebezpieczeństwo"? Aha, no tak: na stronach "Gazety Krakowskiej", jasne. To zakładaj kaganiec na gębę - i "walcz", bohaterze. :D

Noszenie maseczki, separacja społeczna, szczepienia, mycie rąk gorąca wodą i mydłem, itp. ... to ABSURDY wymyślone przez producentów maseczek, mydła, szczepionek.

Wszyscy wiemy jak fatalnie mydło działa na skórę twarzy i rąk i w ogóle reszty ciała. W żadnym wypadku MYDŁO!!! To zguba dla duszy. Używający mydła będą potępieni. A maseczki też są szkodliwe, a szczepionki zabijają i powodują chorobę Downa i aborcję. Mycie zębów szczoteczką i pastą kilka razy dziennie to też zgubny wymysł dentystów żeby mieć pacjentów, żeby powstawały dziury próchnicze, zęby bolały, a z gęby cuchnęło trupem (co w zestawieniu z używaniem maseczki jest spotęgowaniem efektu) i żeby dentyści zarabiali na borowaniu, plombowaniu, rwaniu, koronach i implantach, znieczulaniu.

A przecież wystarczy 5 sekund kontaktu z kropelką wody święconej, zmówienie koronki do błogosławionego Benigny klęcząc przed obrazkiem błogosławionego Emila oświetlonym płomieniem świeczki kupionej w zakrystii lub wygrzanie w piecu chlebowym przez pół godziny.

:]
1 października, 14:44, Czytać się tego nie da:

"Szykujcie maseczki" - sam sobie szykuj, tłuku jeden. Skarpetą - albo onucą - gębę sobie przewiąż i tak paraduj po mieście, gamoniu covidiański.

1 października, 15:39, Gość:

Zawsze byli ludzie co w obliczu niebezpieczeństwa podejmowali walkę, uciekali, ale byli też tacy co chowali głowę w piasek.

Powiedzonko o "chowaniu głowy w piasek", niemoto, stosuje się do ludzi, którzy ZE STRACHU robią rzeczy dziwne. Tymczasem to nie my - ludzie normalni - tylko wy, Covidianie, robicie w portki przed czymś, co zapewne NIEi ISTNIEJE! Bowiem do dziś dnia żadne laboratorium na świecie nie wyizolowało tego "śmiertelnego coronawirusa".

G
Gość
1 października, 14:44, Czytać się tego nie da:

"Szykujcie maseczki" - sam sobie szykuj, tłuku jeden. Skarpetą - albo onucą - gębę sobie przewiąż i tak paraduj po mieście, gamoniu covidiański.

Zawsze byli ludzie co w obliczu niebezpieczeństwa podejmowali walkę, uciekali, ale byli też tacy co chowali głowę w piasek.

E
Ehh

Przescignelismy Chiny w ilości zakażonych od początku pandemi.Jest wynik,brawo My....

Z
Zbigniew Rusek

Kraków powinien być w żółtej, gdyż jest codziennie dużo nowych zakażeń.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska