Koronawirus. Szkoły w Tarnowie na razie nie będą zamykane. Miasto przeznacza dodatkowo prawie 2 mln zł na środki czystości i dezynfekcyjne

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Szkoły w Tarnowie na razie nie będą zamykane. Może jednak do tego dojść, w przypadku pojawienia się potwierdzonego przypadku koronawirusa w Tarnowie.

- Na obecną chwilę uważamy, że nie ma takiej potrzeby. Sytuacja jednak jest dynamiczna i nie mamy pewności, że za godzinę lub dwie nie będzie informacji o realnym zagrożeniu – podkreśla Roman Ciepiela. - Na razie nie chcemy wzbudzać niepotrzebnej paniki – mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Dokładnie 1,9 mln zł z rezerwy budżetowej zostało przeznaczonych na zakup środków dezynfekujących i higienicznych na potrzeby miejskich instytucji - m.in. urzędu miejskiego, żłobków, przedszkoli, szkół czy MOPS.

- Placówki mają środki czystości zabezpieczone na normalną działalność, natomiast przy zwiększonych zakupach mogą pojawić się dodatkowe zapotrzebowania finansowe – wyjaśnia prezydent Tarnowa.

Wszystkim miejskim instytucjom przypomniano o obowiązku zapewnienia przy umywalkach i w miejscach ogólnodostępnych podstawowych środków higieny - mydła i środków dezynfekujących do rąk. Częściej mają być sprzątane nie tylko toalety czy łazienki, ale również barierki, poręcze i klamki do drzwi w miejscach publicznych. Dezynfekowane mają być także kioski informacyjne, parkometry i biletomaty.

- To jest profilaktyka, ona może po pierwsze spowolnić rozprzestrzeniana się wirusa, a po drugie takie działania uwrażliwią każdego z nas do zachowania szczególnej ostrożności – podkreśla Ciepiela.

Od ponad tygodnia również w placówkach oświatowych zwiększono nacisk na higienę. - Opiekunowie i nauczyciele mają zwracać uwagę uczniom na częstsze mycie rąk – mówi Dorota Krakowska, zastępca prezydenta Tarnowa ds. Polityki Społecznej.

[polecane]19824167,19737729,19819999,19813403,19728043,19738467;1[/polecane]