Czwarta fala pandemii koronawirusa nabiera tempa. Widać to w codziennych statystykach wykrywania nowych przypadków zakażonych. Ale także w ilości zajętych łóżek covidowych w szpitalach. W województwie małopolskim 19 października przybyło 183 zakażonych. Najwięcej było ich w powiecie krakowskim – 66 osób.
Niestety, rośnie także liczba zajętych łóżek covidowych w szpitalach. - Z 633 przygotowanych miejsc dla zakażonych, zajętych jest 258 łóżek. Jeśli chodzi o stanowiska respiratorowe to z 46 przygotowanych, zajętych jest 24 z nich – informuje Joanna Paździo, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego.
W Krakowie w Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof, który pełni funkcję szpitala tymczasowego, z przygotowanych 78 łóżek zajętych jest 41, wolnych z 24 respiratorów zostało 11. W szpitalu im. S. Żeromskiego przebywa aktualnie 31 zakażonych pacjentów, wolnych miejsc zostało 13. Duże obłożenie jest również w szpitalu MSWiA, gdzie przebywa 18 covidowych chorych. Wolnych w tej lecznicy dla zakażonych zostało tylko 5 miejsc.
Wzrost hospitalizowanych widać także w innych rejonach Małopolski. W lecznicy pod Giewontem medycy zdecydowali o dostawieniu dodatkowych łóżek na pododdziale covidowym. - Dotychczas, zgodnie z decyzją wojewody, mieliśmy zabezpieczone na naszym oddziale 15 łóżek dla chorych na covid 19, i do tego jedno łóżko z respiratorem. Już w weekend zapełniliśmy oddział. Udał nam się kilka osób wypisać. We wtorek rano mieliśmy 16 pacjentów, po wypisach mieliśmy dwa łózka wolne. Jednak w związku z sytuacją zdecydowaliśmy o powiększeniu liczby łóżek. Na początku do 19 plus jedno respiratorowe – mówi lek. Łukasz Błoński, ordynator oddziały chorób wewnętrznych w ramach którego działa pododdział covidowy.
Gdy w Zakopanem liczba łóżek covidowych zostanie powiększona do 30 i wszystkie zostaną zajęte, wówczas oddział covidowy otworzy Podhalański Specjalistyczny Szpital w Nowym Targu.
Jak dodaje lekarz, na zakopiański oddział trafiają pacjenci od ok. 40 roku życia aż do 70-80-latków. - 95 proc. osób, które hospitalizujemy, to osoby, które nie zostały zaszczepione – dodaje Łukasz Błoński. Ponadto 2/3 wszystkich pacjentów w Zakopanem to mieszkańcy sąsiedniego powiatu nowotarskiego.
Od poniedziałku 25 października szpital w Dąbrowie Tarnowskiej ponownie przekształcony zostanie w jednoprofilowy, dedykowany wyłącznie dla pacjentów z zakażeniem koronawirusem. Lecznica będzie dysponowała w sumie 186 łóżkami dla osób z COVID-19, w tym 12 łóżkami respiratorowymi.
- Zauważalny jest znaczny wzrost osób zakażonych, które wymagają hospitalizacji. Obecnie w naszym szpitalu przebywa 60 pacjentów, w tym sześciu pod respiratorem. Co trzeba podkreślić, aż 95 procent pacjentów to osoby niezaszczepione - podkreśla Łukasz Węgrzyn, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Dąbrowie Tarnowskiej.
W związku z przekształceniem w placówkę covidową, zawieszona zostanie działalność innych oddziałów.
- Chcielibyśmy jedynie utrzymać oddział dziecięcy. Staramy się też, aby jak najdłużej funkcjonowała ortopedia - podkreśla dyrektor Węgrzyn.
Izba przyjęć w dąbrowskiej lecznicy również ma być przeznaczona tylko dla osób zakażonych COVID-19. Pacjenci wymagający pilnej pomocy lekarskiej będą więc musieli udać się na szpitalne oddziały ratunkowe w Tarnowie. Gdy w lecznicy zajętych będzie 120 łóżek wtedy oddziały covidowe uruchomią pozostałe szpitale w regionie tarnowskim.
Z kolei w nowosądeckim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Śniadeckiego przygotowano 44 miejsca "covidowe". - Obecnie mamy tylko jedno łóżko wolne - mówi Agnieszka Zelek-Rachtan, rzeczniczka placówki. Dodaje, że szpital przyjmuje pacjentów nie tylko z Sądecczyzny, ale także z okolicznych regionów.
Z kolei krynicki Szpital Powiatowy im dr J. Dietla dysponuje 10 łóżkami "covidowymi". - Na razie zajęte są dwa miejsca - informuje dyrektor Sławomir Kmak.
Z dnia na dzień wzrasta liczba osób zakażonych także w Małopolsce Zachodniej. Na początku października w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie otwarto drugi pododdział covidowy. Tym samym liczba łóżek wzrosła do 65. We wtorek (19 października) w szpitalu hospitalizowanych było 31 osób.
Liczba pacjentów w ostatnich dniach waha się pomiędzy 28 a 31. Na razie nie ma u nas problemu z dostępnością łóżek - podkreśla Izabela Kiełbalska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie.
- Aktualnie walczymy zupełnie z innym wirusem. Dominujący jest wariant Delta. Rok temu doszło do wzrostu zakażeń, bo nie było szczepionki. Dzisiaj widzimy cięższe formy przebiegu COVID-19 u osób niezaszczepionych, którzy zdecydowanie dominują na szpitalnych oddziałach. R0, czyli współczynnik reproduktywności dla Delty wynosi od 5 do 8. Czyli każdy zakażony tym wariantem potencjalnie może zakazić 5 do 8 innych ludzi dookoła. Wariant Alfa miał RO około 2–2,5, a wariant pierwotny –1,5 - mówi dr Lidia Stopyra, specjalistka chorób zakaźnych ze szpitala im. S. Żeromskiego w Krakowie.
Wzrosty zakażeń, które aktualnie obserwujemy to jednak dopiero początek tego, co nas czeka w najbliższych miesiącach. Kulminacji czwartej fali pandemii naukowcy spodziewają się bowiem na przełomie października i listopada.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
